To kolejna POrażka polityki zagranicznej tuska i sikorskiego. Od wieków każde zbliżenie z rosja usztywniało naszych wschodnich sąsiadów - tak jest obecnie i z litwą i z ukrainą.
Ci panowie zamiast wisieć u klamki realizujących swoje interesy niemców i francuzów powinni realizoważ politykę realizującą nasze interesy:
1.reanimować grupę wyszehradzką - zmienic jej formułę, zaprosić do niej ukraine, chorwację i serbię
2. stworzyć grupę "północną-bałtycką" i razem ze szwecją, litwą, łotwa i estonią realizować swoje interesy w ue
..no ale do tego trzeba mieć wizję ..............i jaja