Jak postąpić w sytuacji kiedy po przeprowadzce na stary adres docierały pisma z ponagleniem o zapłatę, informacje o wszczęciu postępowania i wreszcie wyrok sądowy a ja nic o tym nie wiedziałam. Dopiero po otrzymaniu pisma o egzekucji komorniczej zaczęłam dochodzic co sie stało i zapoznałam sie z całością korespondencji w sądzie. Sprawa o tyle kuriozalna, że należność za naprawę samochodu miała zostac pokryta z OC sprawcy. Niestety poszła pierwotnie z mojego AC i mój ubezpieczyciel wypłacił warsztatowi tylko część kwoty w związku z tym, że w ostatnich 4 latach wystąpiła juz u mnie szkoda pokrywana z AC. O ta mniejsza należność wystąpił do ubezpieczyciela sprawcy. O ile wiem to moja szkodowa czy bezszkodowa historia ubezpieczenia nie ma w takim wypadku nic do rzeczy i koszty powinny zostać pokryte w całości z ubezpieczenia OC sprawcy.
Co zrobić w takiej sytuacji?