Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Premier: nie jesteśmy w stanie podnieść płac

Premier: nie jesteśmy w stanie podnieść płac

Wyświetlaj:
Leh / 62.111.139.* / 2007-06-02 10:37
Popieram Premiera. Nie powinien ugiąć się naciskom lekarzy. Weźmy pod uwagę fakt, że jeżeli płacę rosną to automatycznie rosną nakłady na służbę zdrowia bo każdy opłaca składkę zdrowotną. Jeżeli zatem rosną płace to rośnie również ta składka. Rośnie też z roku na rok procentowy wymiar tej składki. W tym roku wynosi ona 9% ( cztery lata temu 8% ). Maleje bezrobocie to coraz więcej ludzi tę składkę opłaca. To wszystko powoduje że w rzeczywistości składka zdrowotna rośnie szybciej niż nasze płace. W związku z tym uważam że żądania lekarzy są niepoważne.
TaS / 2007-05-28 19:13 / Tysiącznik na forum
heh. Choć trzymam kciuki za lekarzy (patrz posty z artykułu dot sprzeciwu prezydenta), wypowiedź premiera, że podwyżki moga rozwialć wzrost nie są takie głupie jak niektórzy sądzą. Zwiększanie wynagrodzeń kosztem budżetu to z jednej storny napędzanie konsumpcji, a z drugiej strony podnoszenie inflacji. Nic gwałtownie robić nie można... Lekarzom należą się te pieniądze, ale to spowoduje (a właściwie już spowodowalo) nakręcenie spirali roszczeń - lekarz, nauczyciele, dzis slyszalem o pkp... a wiecie kto tak naprawde dostanie podwyzki?

Górnicy - bo oni zawsze dostaja...
Bernard+ / 83.30.238.* / 2007-06-04 20:36
Bo od 1970 roku w Polsce każda władza daje z budżetu tym grupom społecznym i zawodowym, których się boi a zabiera tym grupom, których bać się nie musi, bo nie mają zorganizowanych struktur walki o interesy ekonomiczne i nie są bezwzględne w walce o pieniądze innych Polaków.
Tak będzie jeszcze tak długo jak długo w Polsce nie ma organizacji Polaków, samozatrudniających się, mikroprzedsiębiorców prowadzących mikroprzedsiębiorstewko, w którym głównie pracują członkowie rodziny i nikt nie reprezentuje małych przedsiębiorców zatrudniających do 10 osób i ich pracowników, którzy pracują po 10-12 godzin na dobę we wszystkie soboty a często i w niedziele i stale gonią rosnące koszty uchwalane przez władze, aby było, z czego fundować luksusowe układy zbiorowe i ekstra ustawy emerytalne oraz umarzać niezapłacone składki, górnikom, kolejarzom, i innym pieszczochom władzy. A pomiędzy rokiem 1989 i 1998 zatrudnienie w administracji rządowej wg oficjalnych danych GUS wzrosło tylko o 200%. Potem powstały powiaty, ale w miejsce zlikwidowanych województw zostały powołane ośrodki zamiejscowe urzędów wojewódzkich i zatrudniające kolejne watahy urzędasów urzędy marszałkowskie. Więc administracja rozwija się prawie jak w piosence Wojciecha Młynarskiego o miasteczku na dzikim zachodzie gdzie na jednego mieszkańca jeden szeryf przypadał. Polska pod światłym przewodem posłów, którzy już w rok po wyborach zrobili matury dąży do modelu państwa "solidarnego dobrobytu", w którym jeden Polak pracujący w sferze prywatnej płacący podatki i składki obowiązkowe będzie utrzymywał: jednego urzędnika, jednego pracownika budżetówki (nauczyciele, lekarze, sędziowie, policjanci), jednego rolnika, jednego emeryta lub rencistę i jednego bezrobotnego, czyli razem 5ciu innych polaków wraz z ich rodzinami. Tak, więc jeden płacący podatki będzie utrzymywał opłacanych z podatków i składek obowiązkowych, co najmniej 20 osób a dla utrzymania własnej rodziny będzie musiał jej członków wysłać do pracy za granicą. Analizując w średniej wielkości powiecie 120tys mieszkańców budżet powiatowego centrum pomocy rodzinie okazuje się, że aby przyznać 100zł zasiłku biednej rodzinie trzeba w budżecie tego urzedu mieć kolejne 150zł na koszty funkcjonowania tego centrum. czyli proporcje idą w dobrym kierunku. !!!
Liberał / 2007-05-28 18:00 / Bywalec forum
"Nasz rząd na pewno nie zrobi niczego, co podważy polskie szanse rozwojowe. Obowiązkiem naszego rządu jest obrona tych szans" - powiedział premier. Najwyraźniej nie wie co z tym krajem on, i jego koalicjanci robią.
3/4 kiełbasy / 157.25.157.* / 2007-05-28 16:28
Trzeba było wprowadzić podatek liniowy na poziomie 15%, zmniejszyć biurokrację, sprywatyzować ochronę zdrowia oraz wprowadzić prywatne ubezpieczenia zdrowotne zaraz po przejęciu władzy. Ale to się w waszych bolszewickich główkach nie mieściło. Teraz macie wasze solidarne państwo. Solidarnie każdy wyrywa dla siebie.
była / 213.134.130.* / 2007-06-04 08:18
Zgadzam się w stu procentach!!
PiS podniesie płace ale komu?? A swoim z IPNu!! chamstwo!! te pieniadze należą się zapracowanym a nie gównianej lustracji!!
mamona / 83.24.247.* / 2007-05-28 16:55
wyrywają starym zwyczajem obywatele Ubekistanu,
janru / 217.75.58.* / 2007-05-28 19:06
Nie wiedziałem że PiS to Ubekistan ,a to niespodzianka.

Najnowsze wpisy