Zigi1
/ 80.50.133.* / 2011-10-07 10:12
prezydent zapowiedział, że powierzając misję tworzenia nowego rządu będzie się kierował wynikiem wyborczym, ale też realną zdolnością koalicyjną danego ugrupowania.
A to oznacza nic innego, jak to, ze bedzie na sile szukal nowego premniera w PO, nawet jesli PIS osiagnie lepszy wynik. Wtedy zawsze mozna powiedziec, ze PO ma lepsze szanse na budowe koalicji.
Zenujacy cyrk!
A swoja droga, czy to nie dziwne, ze ktos nam schowal prezydenta na czas kampanii wyborczej? Premier zakazal mu publicznych wystapien?