Śmieć tego świata
/ 46.113.245.* / 2015-12-14 01:24
Rozsądek tu nie ma nic do rzeczy. Kontrakcja przed ŚDM to norma. W Madrycie byli tacy co przebierali się za księży i zakonnice i robili obsceniczne uliczne happeningi. Była też próba blokowania ruchu pielgrzymów i bójki z chroniącą pielgrzymów policją. Przed Rio hakowali stronę internetową organizatorów dlatego zarejestrowano tylko 350 tyś uczestników, ale na mszy kończącej na Cocabanie było 3,5 mln ludzi.
To że na pielgrzymach i turystach się zarabia (tym więcej, im więcej się wcześniej wyłoży z myślą o nich) wiedzą hotelarze, restauratorzy, właściciele kempingów, przewoźnicy, handlowcy, linie lotnicze, wynajmujący kwatery prywatne, muzealnicy, właściciele atrakcji turystycznych, nawet zarządcy szaletów, słowem wszyscy poza zapiekłymi antyklerykałami.