copia
/ 83.25.29.* / 2011-09-25 23:33
Cham i ćwok na czele państwa polskiego.
Polityka, gospodarka, społeczeństwo prawo sprawiedliwosc rownosc wobec prawa
Sąd Rejonowy w Kielcach skazal dzis na karę ośmiu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania pracy społecznej kibica Korony Kielce oskarżonego o publiczne znieważenie Prezesa Rady Ministrów w pisemku kibiców. Autor, notabene student KUL w Lublinie, nazwał premiera "ćwokiem i prostakiem".
Sad skazal tego faceta na podstawie art. 226 § 3 kk, tj. kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ RP podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwoch. Sedzia uzasadniajac wyrok powiedzial, ze wspomniany artykuł 226 par. 3 Kodeksu karnego ma za zadanie ochronę dobrego imienia oraz wizerunku konstytucyjnych organów państwa polskiego. Przestępstwo opisywane w tym artykule godzi w prestiż nie tyle konkretnych osób wchodzących w skład danych organów, ale w prestiż danych organów jako takich. Prokuratura korzystała w śledztwie z opinii językoznawcy, na ktorej oparl sie rowniez Sąd.
Podobny przypadek opierania sie na opiniach jezykoznawcy zdarzyl sie juz raz w orzecznictwie polskim , a dotyczyl oskarzonego Janusza P z Bilgoraja.
Ćwok wg slownika jezyka polskiego to czlowiek człowiek nieokrzesany, nieobyty, prostacki. Cham natomiast to osoba, ktora zachowuje sie bezczelnie, ordynarnie i nie przestrzega podstawowych norm. Synonimy chama to prostak, grubianin badz prymityw, antonimem jest np. dzentelmen.
Kiedy J. Palikot nazwal Lecha Kaczynskiego chamem, to Prokuratura wszczęła wprawdzie śledztwo, jednak juz w listopadzie 2008 r. je umorzyła. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał te decyzję prokuratury. Prokuratura uznała, m.in. na podstawie opinii biegłego językoznawcy prof. Jerzego Bralczyka, że czyn Palikota "nie zawierał znamion przestępstwa" publicznego znieważenia prezydenta RP. Za "oczywiście bezpodstawne" zażalenie uznał przed sądem prok. Dariusz Ślepokura (Achtung!!!!! Lepper!!!!) . Podkreślał, że autor zażalenia nie widzi różnicy między zwrotem "uważam go za chama" a "on jest chamem" i podkreślał, że słowa Palikota to "jego indywidualna ocena". Mówił,że każdy ma prawo do krytycznych ocen wobec władzy. Sąd przychylił się do zdania prokuratury. W obszernym uzasadnieniu decyzji sędzia Alina Rychlińska podkreślała, że ustalenia prokuratury były prawidłowe, a zarzuty zażalenia kancelarii prezydenta - "całkowicie nietrafne". Powołała się m.in. na uznaną za słuszną opinię prof. Bralczyka, że wyrażenie "cham" nie jest już dziś samo w sobie zniewagą i jego ocena zależy od kontekstu wypowiedzi.
Wszystkich, dla ktorych Polska i wolnosc sa czyms istotnym prosze o dwie krotkie refleksje. Po pierwsze sprobujcie dostrzec roznice pomiedzy chamem a ćwokiem. Po drugie pomyslcie przez chwile nad sensem tego to artykulu Konstytucji RP.
Art. 32.
1.Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2.Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.