Lokator opuścił mi mieszkanie nie informując mnie o tym. Pozostawił je otwarte - w żaden sposób nie zabezpieczone przed osobami trzecimi - , pootwierane okna i odkręcone kaloryfery na max . Poza tym mieszkanie nie jest w takim stanie w jakim je objął - jeden wielki syf i wiele uszkodzeń "mechanicznych. Płatności oczywiście nie uregulował.
Mam obawy również, że coś mogło być kombinowane z licznikiem energii.

Proszę o radę jak sie mogę cokolwiek od niego domagać i jak rozwiązać hipotetyczny problem z energią, żeby uniknąć ewentulnych problemów gdyby coś grzebał przy energii.