http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Winiecki

"
Od 1964 do 1982 należał do PZPR, z której wystąpił w okresie stanu wojennego. Był zatrudniony na stanowisku kierownika Zakładu Polityki Gospodarczej Centrum Informacji Naukowej Technicznej i Ekonomicznej (1971–1973), następnie w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (do 1982) i w Polskiej Akademii Nauk, skąd został w 1984 zwolniony z uwagi na współpracę z "Solidarnością". "
:D :D :D

oczywiście potem budował kościoły i wspierał demokratyczne podziemie :) , ale chyba donosząc na swoich

kruk krukowi oczu nie wykole

Do zatrudnienia na daną umowę jest potrzebna wola 2 stron. Nie da się kogoś zatrudnić jednostronnie. Nie w naszym kraju. Termin "umów śmieciowych" jest wymyślony przez zaśmiecone mózgi. Umowa, jak umowa. Zawsze można szukać "prawdziwej umowy" na rynku. Tylko trzeba się spieszyć, bo coraz mniej pracodawców jest na tyle naiwnych, aby godzić się na taką umowę. Szczególnie tych z MIŚ przedsiębiorstw.

problem w tym że polak to istota spolegliwa..

Spolegliwość – pewność, możliwość polegania na kimś. Ktoś spolegliwy jest osobą na której można polegać, na kim można się oprzeć, to ktoś troskliwy, opiekuńczy, godny zaufania. Potocznie słowo to jest używane przede wszystkim w sensie "uległości" lub "podporządkowywania się innym", i to drugie znaczenie uzyskało również status poprawnego (jako wyrażenie potoczne)
DOCZYTAJ DO KOŃCA!!!!!!!!!!!!!!!!!!