Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Profesor na dwóch etatach, tylko za zgodą rektora

Profesor na dwóch etatach, tylko za zgodą rektora

Wyświetlaj:
jotka1 / 78.31.91.* / 2010-04-08 08:57
A dlaczego rektorzy nie mieliby wyrażać zgody na kolejne etaty? Przecież sami też pracują na kilku. Spójrzcie ilu jest zastępców, prodziekanów, dyrektorów instytutów itp. - to dlatego, że rzadko bywają w danym miejscu, a decyzje ktoś musi podpisywać.
Nauczyciele przyjęli podobny system jak lekarze - pracuje się w kilku miejscach (żeby więcej zarobić) a czas pracy w jednej placówce jest redukowany do niezbędnego minimum. Powstaje zależność: ze wzrostem kwalifikacji rosną pensje (i ilość personelu pomocniczego danej osoby) a skraca się czas pracy i zmniejszają się formalne wymagania pracodawcy.
wowa52 / 150.254.22.* / 2010-04-07 17:01
Instytucja MISTRZA sprawdzała się jeszcze w średniowieczu. Dziś zbyt wielu z tytułem i stopniem naukowym nie posiada kwalifikacji merytorycznych i etycznych by pełnić funkcję nie tylko mistrza, ale i czeladnika nauki i akademickiej dydaktyki. Uzależnianie rangi szkoły od liczby "samodzielnych" jest tyleż wyrazem lobbingu samego środowiska, co bezradności władzy w ocenie swych czarnoksiężników, z którymi onegdaj nawet królowie woleli nie zadzierać.

Samodzielność naukowa stanowi obecnie zbyt często paszport na nieróbstwo i niekompetencję i to pogrąża nasze życie akademickie, fatalnie rokując na przyszłość całej edukacji i rozwojowi cywilizacyjnemu społeczeństwa.
Gdyby na uczelniach prowadzono działalność naukową na przyzwoitym poziomie, to ten stan oraz profesjonalny ranking ocen dorobku generowałby automatycznie kompetentne kadry. Wówczas stopień doktora gwarantowałby to , czego nie gwarantuje obecnie tytuł profesora któremu towarzyszą zazwyczaj starcze preferencje (70-tka nie jest i w najbliższych czasach nie będzie żadną granicą, czemu przysłużą się wprowadzane zmiany) .
szklarek / 2010-04-07 11:48

Rektorzy szkół niepublicznych ostrzegają, że to utrudni prowadzenie studiów pierwszego stopnia.

Nie drodzy Rektorzy. To UREALNI prowadzenie studiów pierwszego stopnia. Bo w obecnej sytuacji w znacznej mierze NIE jest to ani prowadzenie, ani studiów, ani jakiegokolwiek stopnia. O czym doskonale wiecie.

Najnowsze wpisy