To wszystko jest po to aby nas do reszty ograbić.

Możliwe, że piszący Obywatel816 ma rację - ewidentnie widać, że takie zawirowania i zachwianie na rynkach walutowych "sztucznie wywoływane" - może sugerować, że dąży się małymi krokami do wprowadzenia jednej światowej waluty.

W Polsce nie ma kredytów CHF ! To bzdura! Wszystkie kredyty były udzielane w PLN i taka waluta była przelewana. Były tylko indeksowane i przeliczane w CHF ! Banki ciągną 110% lichwy, a rząd nie ma jaj by coś z tym zrobić. Obudzą się jak 700tys osób ogłosi upadłość a na rynek trafi 700 tys nieruchomości i gospodakę szlag trafii. Dowód? Ludzie wygrywają procesy z bankami.

Brednie bankierów. Pociesza ją, zeby w tym szoku nic nie musieć robić i może sprawa przycichnie
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Śmiech na sali. Dzisiaj przy dziennych skokach FCH o 10 gr. analitycy prognozują obniżkę o 2 gr za miesiąc.Bardziej wiarygodne są długo terminowe prognozy pogody.

Skoro wszyscy drukują, to mam propozycje dla Pana Belki - niech NBP dodrukuje również parę miliardów PLN i wesprze tą upadającą polską gospodarkę, oraz banki - tak aby uwolnić kredytobiorców od franka CHF. Proste jak drut, wystarczy mieć jaja i pokazać Unii że polski system bankowy jest silniejszy, mając niezależny Bank Narodowy w zakresie emisji pieniądza. Do dzieła Panie Belka, zacznij w końcu działać jak prawdziwy ekonomista, bo na razie to rola NBP-u w Polsce wypada marnie, tak samo jak KNF-u.

Gadacie bezsensu... Skoro ktoś wziął kredyt we frankach, to powinien liczyć się z tym, że coś takiego może się zdarzyć. Ludzie zostali o tym poinformowani. Dopóki płacili niskie raty, to było okej, wszyscy zadowoleni. Noga się powinęła i nagle winne jest państwo, aktualna władza i plamy na słońcu. Ekonomia rządzi się swoimi prawami i nic na to nie poradzimy.

"jakieś jajo" odwołując się do twojego zdania na temat górników... Górnicy narzekają, że mają mało płacone... dlaczego? Bo nasz węgiel jest drogi! Każdy chciałby zarabiać krocie, ale nikt nie liczy się z tym jak to wpływa na produkcje. Jakiś chińczyk pracuje za miskę ryżu i 3 dolary, jest to absurdalne, ale tak jest i jemu to wystarcza. Polak pracujący w kopalni nie pozwoli sobie na to. Teraz podsumowując ilość i koszt wyprodukowanego surowca, odejmując płace pracowników oraz cenę transportu węgiel chiński okazuje się dużo tańszy. Ty jako inwestor stoisz przed wyborem polski drogi węgiel, albo chiński tańszy. Co wybierasz? Tańszy... tym samym zabijasz polskie kopalnie. Nikt nie może wpłynąć na twoją decyzję, bo mamy wolny rynek. Gdyby ktoś od góry nakazał kupować własne surowce, wrócilibyśmy do komuny i gospodarki planowej, bo bylibyśmy uzależnieni od aktualnego wydobycia.

Zaraz pewnie zostanę zlinczowany...