ciułacz 88
/ 79.184.91.* / 2015-08-03 20:10
Mam 27 lat, nazbierałem 150.000, za dwa lata chcę mieć odłożone 200.000 i kupić mieszkanie za gotówkę. Mam też dziewczynę na oku, niewykluczone, że za trzy lata będzie moją żoną. Myślałem o kupnie mieszkania z drugiej ręki, dlatego, że są lepiej położone i generalnie lepiej wykonane od nowych. Rozumiem, że przez tę nowelizację ceny starych mieszkań podrożeja tak, że będę zbieral nie 2 lata, a cztery, powiedzmy? Dlaczego, dlatego, że ktoś inny myśli malą główką międzu nogami, a dużą używa do tego, by mu się woda podczas deszczu nie wlewała do ciała? Czemu mam cierpieć przez kogoś, kto bierze pętle kredytową niemal do konca swojego życia, a do emerytury to na pewno? Ehh... Macie te swoje piękne, nowe mieszkania z ogrzewaniem gazowym, z ekologicznym, błotnistym dojazdem do domu, bez szkół, przedszkoli, a do pracy macie jedyne 20 kilometrów. Cieszcie się t\ą ciszą i spokojem, a smrody miasta zostawcie mi, biednemu ciułaczowi...