Czy w tym kraju rozpoczynanie prezydentury od kłamstwa staje się standardem? Wedlug kodeksu Boziewicza osoba na takim stanowisku powinna po czyms takim zareagowac w jedyny mozliwy sposob. P...lnac sobie w kaczy leb.
a przecież mieli 144 strony programu, bo pokazywali, a teraz zgubili. Może u prezydenta elekta w szufladzie.
Może Kazio kanapki do pracy w program zawinął i program się zatłuścił i litery teraz nieczytelne.