Przestroga przed awangardową praktyką mBanku w czasach kryzysu
A.W.
/ 85.202.54.* / 2020-06-23 23:35
mBank postanowił naliczyć opłaty za prowadzenie zamkniętego przeze mnie 6 lat temu rachunku prowadzonego wówczas przez MultiBank.
Wedle wykładni banku - pobierał on różne opłaty związane z prowadzeniem rachunku i rzekomo narastającego długu. Co ciekawe nigdy nie informując mnie przez lata mailowo/listownie/telefonicznie/podczas wizyt w oddziałach o spirali rosnącego niespłacanego długu - co tym bardziej daje do myślenia.
Obecnie o rzekomym rachunku dowiedziałem się... przypadkowo i jak okazało się w toku wyjaśnień suma opłat za konto urosła do kwoty 4199,29 zł, czyli średnio ok. 700 zł rocznie...
Jak bank wyjaśnił „niestety nie odnaleźliśmy wypowiedzenia umowy rachunku". Natomiast poinformował mnie o tym... na etapie obcenego sporu. Przypadek?
Mamy obecnie czas kryzysu i widać niektórym instytucjom finansowym pali się grunt pod nogami. Dużo lepiej odebrałbym choćby prośbę o darowiznę celem ratowania banku...
Chciałem przestrzec obecnych/byłych klientów banku - w taki sposób bank jest w stanie wygenerować "zyski" za wszelkie zamknięte przez Was produkty. Niestety po latach zakładam, że większości ciężko będzie udokumentować każde z bankowych zleceń. Jednak gorąco zachęcam do dokładnej analizy i archiwizacji kontaktów z bankiem, być może oszczędzi to Wasze nerwy i pieniądze!
Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: