Forum Polityka, aktualnościKraj

Przetargi w Polsce są najgorsze w całej Unii Europejskiej. Duże ryzyko nadużyć

Przetargi w Polsce są najgorsze w całej Unii Europejskiej. Duże ryzyko nadużyć

Wyświetlaj:
Classic / 83.9.102.* / 2015-07-30 18:16
Wielokrotnie składałem ofertę w budownictwie - czasami przez ciekawość poniżej kosztów. Jeżeli wcześniej sprawa nie była uzgodniona - nigdy nie dostałem roboty. Wygrywała zawsze jedna firma - wiadomo było od początku która - ta co zawsze. Przetargi w Polsce to lipa - wszystko jest ustawione - "działki" po chrześcijańsku rozdane (Polak chrześcijanin - musi się dzielić. Wygrywa niby najniższa cena - ale potem znajdzie się sposób, aby zarobić. Albo po jakiś tam pretekstem podnosi się wynagrodzenie, albo używa do robót materiałów tańszych niż przewidziane w projekcie. Nowe budowy w Polsce to z reguły taniec skrajnej tandety (aby taniej) - komunistyczne bloki z fabryki domów (wielka płyta) to przy tych budowach wysoki standard ! (tyle, że ściany bardziej proste)
gosc343 / 108.92.158.* / 2015-07-30 18:14
Zanosi sie na to , ze będzie jeszcze gorzej. Wszyscy chyba pamiętamy jak w Warszawie rządził Lech Kaczyński a przetargi były rozpatrywane przez rok i dłużej bo musiały być sprawdzone przez rzesze urzędników. Na tym skorzystali tylko urzędnicy bo trzeba było zatrudnić kilka tysięcy prawników do analizy kontraktów. Po wyborach październikowych chyba będzie znowu to samo ale w wydaniu ogólnokrajowym. Poczekamy - zobaczymy ?!
birwant / 83.28.195.* / 2015-07-30 18:06
W Polsce każdy przetarg jest ustawiony, najgorzej rzecz się ma w samorządach. Zarówno przetargi jak i konkursy stanowisk to 100% ustawki.
loooxer / 37.30.91.* / 2015-07-30 17:56
to nalezy wywalic polowe kmiotow urzedniczych na zbity .....!........a tych szmaciarzy oferentow i inne zlodziejskie lobby zaykac za kratami badz odstrzelic leb smieciom zlodziejom. Qurna zeby z tym syfem nikt nie mogl nic zrobic ?.........co wy macie w tych sejmowych lbach ? ......ustawic zlodzieji i aferzystow i biczowac smaciarzy az padna ..........a mafie wybic w pien . Tych wsiowych mafiozow z BMW sie boicie ? ...to polamac smieciom lapy i nogi az im w mozgu sie odklei.nosz qurna wasza ! cieniasy !
15 lat w zamówieniach / 5.172.252.* / 2015-07-30 17:55
Sprawa jest prosta. Kazdy chce karać urzędników to potem wychodzą takie paradoksy z jedynym kryterium ceny. To bezpieczne, nic urzędnikowi nie mozna zarzucić, a przy kryteriach subiektywnych zawsze ktoś opluje i zarzuci korupcje.. Niby czemu urzędnicy maja sie podkładać, narażać jak prxepisy sa durne i niejednoznaczne? Dla idei? Dobry żart.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
fajunia / 83.30.242.* / 2015-07-30 18:17
Dobry żart to jest właśnie taki, że urzędnicy za błędne decyzje są karani. Na co się narażają urzędnicy. Znasz jakiegoś, co poniósł konsekwencje jakiegoś zaniechania, złej decyzji? No chyba, że masz na myśli panią Basię zwolnioną z urzędu pracy. Prawda jest taka, że w Polsce jeśli decydujesz o dużych pieniądzach publicznych, to czym wyższe stanowisko dzierżysz, tym mniejsze masz ryzyko poniesienia konsekwencji (w tym finansowych) w razie wpadki.
barbura / 89.77.181.* / 2015-07-30 17:55
W zamówieniach publicznych pracowałem przez ponad 20 lat (od 1995 r.) i znam te zagadnienia od podszewki. Wielu mędrców, którzy wypowiadają się w tej sprawie nigdy nie przeprowadziło choćby jednego przetargu od wniosku o wszczęcie postępowania do podpisania protokołu odbioru i końcowej zapłaty należności wykonawcy. Po wtóre : kontrolerzy (z UE, NIK, US) nigdy nie byli po stronie zamawiających i to z sektora urzęów centralnych. Tu są duże pieniądze i może być dużo nadużyć. Urzędnik boi się własnego cienia i musi słuchać naczelników, dyrektorów, ministrów.
Nie może mieć własnej inicjatywy, bo nie dostanie marnej nagrody, nie dostanie podwyżki i będzie na cenzurowanym. Musi stosować sławetny ukaz carski dotyczący przełożonego i podwładnego. Mam wiele pomysłów i projektów - lecz kto mnie wysłucha ????
Kryska / 94.229.215.* / 2015-07-31 11:34
Tak to jest, potwierdzam, znam temat, też pracowałam w zamówieniach latek 20.
lesoo / 195.128.135.* / 2015-07-30 17:53
A może za mało daja wykonawcy pod stołem i dla tego są kontrowersje.Bo szczerego i sprawiedliwego działania w tym kraju nikt się nie musi bać.
yolo / 83.230.13.* / 2015-07-30 17:45
nic dziwnego czemu nie jestem zaskoczony w Polsce to normalka
bleab / 194.145.239.* / 2015-07-30 17:43
i tak wszystkie przetargi ustawione są tak, żeby wygrała je jedna, wcześniej podstawiona i specjalnie pod przetarg stworzona firma więc reszta nawet nie startuje bo szkoda czasu.
Oferty muszą być z licytacji a nie żadnych przetargów.
bvcbvcbcvbc / 178.37.201.* / 2015-07-30 17:33
Jak za przetargami stoją wały z WSI ,to wychodzi dziadostwo
slawekkkkk / 91.194.145.* / 2015-07-30 12:58
może autor artykułu wyjasni mi zależność między 1 oferta/kryterium najniższa cena bo ja nie widze żadnej zależności, problem lezy w mentalności polaków - przetarg=przekręt, ustawa jest tak skonstruowana, że na etapie przetargu ciężko jest zrobić jakiś wałek no i w razie wątpliwości pozostaje KIO
jas876 / 89.76.179.* / 2015-07-30 17:45
mam dokumenty .|gratulujemy panska firma wygrała przetarg, o terminie podpisania umowy poinformujemy pisemnie| i natepne pismo wysłane w okresie gdy umowa miała byc podpisana- Dziekujemy za prezentacje firmy. umowe podpisalismy z firma ----. oba pisma zostały napisane tego samego dnia i miały kolejne numery porzadkowe, Warszawscy urzednicy wysłali je tylko w róznym czasie.
|
niepokorny813 / 188.146.82.* / 2015-07-30 13:32
Mógłby objasnic Kulczyk,ale nie żyje,browary w poznaniu były do opchniecia z zastrzeżeniem,że nie można zrobić tam galerii handlowej,wszyscy odpuscili,za grosze wziął Kulczyk i okazało się,że może być tam galeria handlowa.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
jeed / 77.65.85.* / 2015-07-30 17:59
"Browary" w Poznaniu to była ruina po starych niemieckich browarach opuszczonych w latach 70tych przez państwowe PRLowskie firmy. To była wylęgarnia bezdomnych i amatorów mamrotów. I to kupił Kulczyk.... I nie pisz głupot jak nie wiesz
Urzędnik / 5.172.252.* / 2015-07-30 17:51
Przetarg na stary browar to nie było zamowienie publiczne baranie. W zp kasę wydajemy, a browar był sprzedawany czyli kasa szła do budżetu, a nie z budżetu. Trochę wiedzy by sie przydało tobie.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
as752 / 89.76.179.* / 2015-07-30 18:01
ale mozna było tak obwarowac warunki sprzedazy by nikt tego nie chciał kupic.
sylwo452 / 95.48.0.* / 2015-07-30 13:32
skoro uważasz, że na etapie przetargu ciężko jest "zrobić jakiś wałek" to chyba niewiele z przetargami masz wspólnego
1 2 3
na koniec starsze

Najnowsze wpisy