Jestem ciekaw po co PSL akurat teraz, chce takiego rozwiązania. Każdy wie, że na większość spornych ziem jest po dwa akty własności jeden Niemiecki dla Niemców i Polski dla Polaków. Jako, że ziemie leżą w granicach Polski uznawane są akty Polskie, ale Niemcy mają w konstytucji zapisane, że honorują granice z 37 więc dla nich ich akty własności są równie ważne. Rozpoczęcie procesu jaki proponuje Pawlak doprowadzi do tego, że to Polacy mogą przegrywać sprawy w sądzie, bo może się okazać, że któryś akt jest starszy i niech to będzie ten Niemiecki i co wtedy? Według mnie ruszanie tej sprawy jest głupie i może dawać zielone światło Niemcom, do walki o swoją "utraconą" własność.