Forum Forum ubezpieczeńNa życie

PZU życie wasze opinie!!

PZU życie wasze opinie!!

Armagedon01 / 2011-04-19 13:05
Witam!! Zamierzam zakupić ubezpieczenie na życie w PZU życie, zastanawiam się tylko czy to trafny wybór , czy nie lepiej zainwestować te pieniądze w innej firmie ubezpieczeniowej!! bardzo bym prosił o napisanie waszej opinii na temat PZU!! Z góry dziękuję
Wyświetlaj:
gerha / 87.248.67.* / 2017-10-11 22:04
UWAGA NA NACIĄGACZY !!!
Właśnie dobiegł końca okres na jaki zawarłam umowę z PZU na ubezpieczenie CREDO na życie i dożycie.Był to okres 15 lat.Składki opłacałam miesięcznie zaczynając od kwoty 313,90zł.w pierwszym roku,skończywszy na kwocie 476,60złw ostatnim roku.Nie małe pieniądze .Kiedy zsumowałam wszystkie lata,oczywiście pomniejszając o kwotę dodatkowych składek na różne ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków to okazuje się ,że bardziej opłacałoby mi się schować te pieniądze w skarpetę, bo tyle ile bym schowała to tyle bym miała .Natomiast na dzień dzisiejszy PZU chce mi wypłacić kwotę ok.8tysięcy mniej niż wpłaciłam na CREDO a miało to być gromadzenie kapitału! Jaki to kapitał i udział w zyskach jak nie otrzymasz nawet tej kwoty ,którą wpłacasz? Jestem bardzo zawiedziona i wściekła,że dałam się w ten sposób oszukać przez PZU. Odradzam wszystkim i już nigdy z niczym nie pójdę do PZU !!!
jrum / 83.28.251.* / 2018-01-22 19:29
mam podobnie, wpłaciłem około 19000, a teraz gdy chcę zrezygnować po 18 latach, chcą mi wypłacić 13 000, złodziejstwo !!!
Jurek216 / 46.186.1.* / 2017-10-08 11:03
nie polecam,ludzie nigdy w PZU Życie nie radzę to są złodzieje,wiem bo mi nie wypłacili odszkodowania za śmierć żony.nie dajcie się nabrać jak ja.
Anna518 / 188.146.32.* / 2017-09-29 15:29
Nie polecam tyle lat płacenia i zero odszkodowania bo skrecony staw skokowy to nie jest uszczerbek.Jak dla mnie to są oszusty i kłamcy nigdy już się tam nie ubezpiecze i nie polecam nikomu moje pieniądze poszły się je.... Tak jak mówią wszyscy wielcy oszusci
pawel1992 / 178.235.47.* / 2018-02-13 23:53
W innych ubezpieczalniach skręcony staw skokowy, to też nie jest uszczerbek na zdrowiu.

Kiedy w PZU płacili za skręcenie kostki, teraz nie. Śmieszne :D
Miki944 / 31.0.122.* / 2018-06-08 08:17
Awlasnie ze jest,w Generali przyznali 2 procent uszczerbku a w Pzu nic,zrobilam odwolanie tez nie przyznali ,w orzeczeniu bylo napisane ze syn mial stluczenie kciuka prawego,lekarz musial bycchyba pijany jak to rozpatrywal,Gdzie kciuk a gdzie staw skokowy.Banda zlodziei i tyle.
pi927 / 37.248.72.* / 2018-02-21 19:20
miesiac temu bylem ze skreceniem kostki i normalnie wyplacili bez zadnych problemow
Anna607 / 88.156.147.* / 2017-09-19 19:46
Proszę przeczytać dokładnie OWU i po zawarciu ubezpieczenia poinformować rodzinę (zwłaszcza osobę uposażoną) o tym, że po śmierci osoby ubezpieczonej coś jej się należy. Nie wiem jak inni ubezpieczyciele ale PZU specjalnie zawarło w OWU zapis do jakiego okresu należy odebrać świadczenie. Mało tego - PZU mając wszystkie dane osoby uposażonej nawet nie zadaje sobie trudu aby wysłać do uposażonego (nawet na adres wskazany w polisie) powiadomienia o możliwości odebrania należnego mu świadczenia.
Anna607 / 88.156.147.* / 2017-09-19 19:38
Wiele osób aktywnych zawodowo ma wykupione grupowe ubezpieczenia na życie. Oczywiście to pracodawcy decydują z jakim towarzystwem ubezpieczeniowym podpiszą w imieniu pracowników umowę. Nie zawsze pracodawca czyta dokładnie OWU. W polisie grupowego ubezpieczenia na życie wskazuje się osoby uposażone, które otrzymają sumę ubezpieczenia lub ułamkową część sumy ubezpieczenia (gdy jest kilku uposażonych)ubezpieczonego po jego śmierci. Nie wiem jak jest w innych Towarzystwach ubezpieczeniowych ale wiem, że PZU korzysta z niewiedzy osób zwłaszcza uposażonych. Mam na myśli fakt, że rodzic za pośrednictwem pracodawcy przystępuje do grupowego ubezpieczenia na życie w miejscu pracy. Uposaża np. swoje dziecko, które jest za małe aby było świadome, że jest ujęte w jakiejś polisie jako osoba uposażona. Rodzic przechodzi na emeryturę. Przechodzi na kontynuację ubezpieczenia w PZU i dalej aż do końca swojego życia opłaca składki. Z powodu ciężkiego stanu zdrowia i długotrwałej choroby rodzic ten przed śmiercią zapomina przekazać swojemu dorosłemu już dziecku informacji o istnieniu polisy i uposażeniu na rzecz tego dziecka.
Bardzo dorosłe już dziecko dowiaduje się o istnieniu polisy po wielu latach, po śmierci drugiego rodzica i podczas porządkowania starych dokumentów i zapisków rodziców.
Takich rodziców, którzy do końca życia opłacali składki grupowego ubezpieczenia na życie w PZU i uposażonych, którzy nie mieli pojęcia o wskazaniu ich w polisie jako osoby uposażone może być wielu. PZU pomimo, że posiada wszystkie dane osób uposażonych w polisie nawet nie próbuje wysłać do uposażonych informacji o możliwości odebrania należnego im świadczenia.
Jednocześnie PZU zabezpieczyło się wyśmienicie w OWU zapisem, że świadczenie należy odebrać w ciągu 3 lat od daty zgonu ubezpieczonego. Później to świadczenie przepada. Właśnie ja doświadczyłam tego.
Nie wiedziałam, że byłam uposażona w polisie mojego Ojca (miał 44 lata gdy się urodziłam). Rodzic też mógł nie wiedzieć o zapisie w OWU, dotyczącym dopuszczalnego terminu odbioru świadczenia jako osoba uposażona gdyż PZU nie daje OWU wszystkim ubezpieczonym w danej polisie (jeśli już to może pracodawcy). W końcówce lat 90 nie było internetu.
Po uzyskaniu informacji o istnieniu polisy mojego Ojca zwróciłam się do PZU o wypłatę zaległego świadczenia. Moją prośbę załatwiono odmownie zasłaniając się zapisem w OWU o trzyletnim okresie uprawniającym do odbioru świadczenia. Nie pomogły wyjaśnienia.
Myślę, że takich osób jak ja jest bardzo dużo. Śmiem tak twierdzić gdyż sama mam grupowe ubezpieczenia na życie w PZU (jedno to kontynuacja). Ani poprzedni pracodawca ani obecny nigdy nie przekazywał pracownikom warunków OWU a agenci PZU też się do tego nie poczuwają. Sama myślałam do tej pory, że gdyby się coś stało to PZU mając dane (imię, nazwisko, adres oraz nr PESEL) osoby uposażonej - powiadomi tę osobę, że czekają na nią należne jej świadczenia. Rozumiem, że osoba nie mieszkałaby pod podanym adresem a ustalenie po numerze PESEL nie byłoby możliwe np. w Urzędzie Skarbowym.
Co innego gdyby wysłano powiadomienie (nawet na koszt adresata) a uposażony nie zareagowałby na informację ale w innym przypadku to zapis w OWU o tym terminie jest bardzo krzywdzący. Nie dziwię się, że PZU ma taki wysoki kapitał zakładowy skoro być może wielu nieświadomych uposażonych utraciło prawo do świadczenia.
Ponieważ w moim miejscu pracy tylko część pracowników jest ubezpieczonych w PZU a pozostali u innego ubezpieczyciela zamierzam zrezygnować z usług PZU z powodu nieuczciwych i krzywdzących warunków OWU i przenieść się do innego.
Jarro560 / 37.130.40.* / 2018-07-27 22:25
Moim zdaniem zapis w OWU jest sluszny. Jezeli osoba ubezpieczona chce powiedziec osobie upowaznionej do odbioru skladki zeby odebrala pieniadze po jej smierci to zrobi to. Jezeli osoba ubezpieczona mialaby czuc presje czy czuc sie zagrozona ze strony uposazonego to poprostu o tym nie mowi. Odbiera sobie pieniadze za urodzenie dziecka czy smierc najblizszych. Uposazonego sam wskazuje i jesli chce zeby ta osoba byla swiadoma ze moze odebrac pieniadze po jej smierci to moze powiedziec innym zaufanym osoba aby przekazaly to zainteresowanemu po jego smierci
michal t / 193.69.199.* / 2017-08-28 20:21
juz nigdy niczego nie ubezpiecze w pzu.oni wychodza z załozeni ze nie są od płacenia telko od brania pieniedzy. korzystałem z usług innych towarzyst ubezpieczeniowych ale zadna nie miga sie od wypłaty odszkodowania jak pzu
jurek646 / 89.228.19.* / 2017-08-17 07:12
odradzam tą firmę,nie chcą wypłacać rekompensat wyszukują durne powody,proszę się zapytać pracownika PZU Życie co oznacza nieszczęśliwy wypadek?
wiwan / 2017-08-18 09:39
Zarówno 'durność' powodów jak i definicje (nie tylko wypadku) są szczegółowo określone w OWU danego ubezpieczenia.
Jurek182 / 46.186.1.* / 2017-08-25 12:38
komentarz pracownika PZU Życie się nie liczy proszę nie komentować.Jak ktoś wiwan umrze na zadławienie z najbliższej rodziny wtedy porozmawiamy.przecież to nie są pzu pieniądze tylko moje skaładam już 12 lat w pzu na wypadek śmierci swojej lub bliskiej.Nie wiem co oni sobie myślą.to nie ich pieniądze tylko moje.chcę otrzymać swoje pieniądze.
wioletta418 / 195.136.10.* / 2018-11-09 17:14
ja byłam upowazniona do polisy dostałam za smierc 2100zł co powinnam dostać 25000tyś totalne oszustwo
wioletta418 / 195.136.10.* / 2018-11-09 17:14
ja byłam upowazniona do polisy dostałam za smierc 2100zł co powinnam dostać 25000tyś totalne oszustwo
wiwan / 2017-08-25 18:36
Nie jestem pracownikiem żadnego ubezpieczyciela i komentuję jak każdy.
I powtórzę- wszelkie definicje oraz WYŁĄCZENIA odpowiedzialności są w OWU. Dotyczy to każdego ubezpieczenia. Nawet mieszkaniówki.

Żadna chyba polisa na życie nie obejmuje wszelkich przypadków śmierci, a jeśli takie są to- horrendalnie drogie.

Więc sam fakt opłacania ubezpieczenia to za mało, by w razie wypadku/uszczerbku/inwalidztwa/śmierci świadczenie z polisy się należało.

Aigormeny / 89.231.65.* / 2017-06-23 15:30
Dziś odebrałem maila z PZU. Miałem artroskopie kolana. Przyznali mi 250zl śmiech na sali. Nie polecam
Anna607 / 88.156.147.* / 2017-09-19 20:15
Stałe zagrywki.
Mój mąż ma grupowe ubezpieczenie w PZU oraz kontynuację w innej firmie.
Kilka lat temu miał wypadek, w wyniku którego doznał kontuzji kolana.
Z grupówki w PZU przyznano mu 1% uszczerbku na zdrowiu a w kontynuacji u innego ubezpieczyciela 4%.
Od decyzji PZU mój mąż się odwołał. Jakież było nasze zdziwienie gdy dostaliśmy odpowiedź PZU.
Napisano, że faktycznie za taki uszczerbek należy się więcej %. Przyznano jednak tylko 1% gdyż radiolog w opisie zdjęcia rentgenowskiego napisał, że w stawie kolanowym widoczne są ślady zwyrodnienia.
Po 50 roku życia większość osób ma mniejsze lub większe zwyrodnienia więc jeśli lekarz radiolog napisze o zwyrodnieniu w historii choroby to nie ma co liczyć, że zostaniemy sprawiedliwie potraktowani w PZU i naliczą nam % za uszczerbek jak osobie np. 30 letniej przy takiej samej kontuzji.
A niby do grupowego ubezpieczenia w PZU przyjmują osoby do 69 roku życia.
Tylko świadczenia (zwłaszcza te zdrowotne) z całą pewnością takiej wiekowej osobie okroją do minimum.
wiwan / 2017-06-23 20:53
Przyznali na/za co i jaka była suma ubezpieczenia i inne parametry polisy ?
zzzoooppp / 88.156.237.* / 2017-01-18 22:44
Naciągają jak tylko mogą,mają plany na sprzedaż,żadne z ich produktów nie jest godne uwagi,muszą od klientów wyciągać kasę na lokaty,bo taki mają przykaz z góry. Badziewna firma dla wieśniaków i emerytów
emil675 / 94.254.161.* / 2017-06-20 17:31
UWAGA !!!
Witam Wszystkich tu obecnych :) Bardzo proszę Uważać na tą firmę gdyż nie wywiązują się ze swoich obowiązków unikają na wszystkie sposoby odpowiedzialności zakłamując fakty i przekręcając prawo !!! UWAGA !!
ddfgdfgdfg / 91.94.154.* / 2016-11-16 11:10
Większość z piszących tu nie ma pojęcia jak działają ubezpieczenia i potem narzeka. Czy ktoś czytał ze zrozumieniem OWU przed podpisaniem polisy?
achim / 188.146.129.* / 2016-07-07 04:07
NIE NIE CHCHCĄ WYPŁACIĆ PIENIĘDZY NAWET ZA POPBYT W SZPITALU. Muszę iść chyba do SĄDU aby pieniądze od nich uzyskać - 15 lat płacenia po 110 złoty na kwartał
Lolek885 / 88.135.165.* / 2017-01-13 22:10
15 lat! Ja płaciłem 20 lat po 50-65zł.miesięcznie i po złamaniu nogi usłyszałem 1% uszczerbku,całe 280zł. Tak że zakończyłem współprace z tą chorą i złodz...... instytucją Nie będe dalej bawił sie w Caritas!
Anna607 / 88.156.147.* / 2017-09-19 20:30
Jak już wcześniej pisałam im osoba starsza tym bardziej ma okrojone świadczenia z tytułu uszczerbku na zdrowiu. Tylko PZU o tym głośno nie mówi. Wręcz przeciwnie, zachęca pracodawców do zawierania ubezpieczeń na rzecz pracowników. PZU nie daje OWU dla wszystkich pracowników. Jeśli daje takie OWU to jeden egzemplarz pracodawcy ale to nie jest pewne. A więc pracownicy nie znają zapisów - nie każdy pracownik ma dostęp do internetu.
jeśli lekarz radiolog napisze w historii choroby o zwyrodnieniu to dostaniemy np. 1 % w czasie gdy osoba z taką samą kontuzją dostanie wielokrotność tego.
Marek K... / 213.92.214.* / 2017-11-15 20:30
Miałem skręcone kolano.3 miesiące temu a kolano nadal boli. Właśnie dowiedziałem się że nic nie dostanę. Mam 33 lata więc najstarszy nie jestem. Płacę 70zl na miesiąc od 8 lat i niestety. NIE POLECAM.
wojbar117 / 31.182.223.* / 2018-01-09 14:24
Witam

Dziwię się bo ja nie mialem problemu z odszkodowaniem za zlamany obojczyk.
Jakie uzasadnienie odmowy Pan dostał?

Pozdrawiam

Wojtek
wojbar117 / 31.182.223.* / 2018-01-09 14:24
Witam

Dziwię się bo ja nie mialem problemu z odszkodowaniem za zlamany obojczyk.
Jakie uzasadnienie odmowy Pan dostał?

Pozdrawiam

Wojtek
julian / 83.23.107.* / 2016-05-14 12:07
Za parę dni mija rok po wypadku komunikacyjnym jak zostałem potrącony przez nieostrożną kobietę za kółkiem w skutek czego odniosłem nie odwracalny uszczerbek na zdrowiu fizycznym jak i psychicznym, między czasie spędziłem około półtora miesiąca w szpitalu, a pracodawca rozwiązał ze mną stosunek pracy, straciłem intratne zlecenia i co istotne straciłem głównego inwestora dla mojej grupy medialnej.

Pozostałem praktycznie bez środków do życia a PZU ubezpieczyciel sprawcy wypadku do dziś bardzo skutecznie miga się od wypłaty odszkodowania za utratę zdrowia, oraz wszelkich korzyści materialnych które w skutek wypadku utraciłem.

Dziś jako kaleka mam ograniczoną zdolność poruszania się, przejście o kulach 50 metrów to dla mnie ogromne wyzwanie walki z bólem i totalną niemocą, od nie dawna samodzielnie zacząłem korzystać z toalety, dziś dziękuje bogu że dał mi szansę i mnie ocalił ale czy o takie ocalenie mi chodzi gdzie co dnia i nocy bez silnych leków przeciw bólowych nie jestem wstanie funkcjonować.

Gratulacje dla PZU to dzięki wam nie mogę podjąć jak dla mnie kosztownych rehabilitacji czy kolejnej operacji jaka mnie czeka niebawem, bez których mój stan zdrowia zaczął się pogarszać, nie wspominając o tym że i moja rodzina niebawem nie będzie mnie wstanie dalej utrzymywać.

Pozdrawiam PZU ubezpieczyciela sprawcy wypadku za wrażliwość i solidność w uchylaniu się od wypłaty świadczeń odszkodowawczych, gratuluje wam jesteście wyjątkowo solidną grupą ubezpieczeniową.

Julian
Jacques_Derrida / 2016-01-28 11:10
nigdy nie byłem w pzu ale mój kolega miał wypadek i chyba za mało mu wypłacili, bo podpowiedziałem mu DRB (czy jakoś tak) i wywalczyli mu wyższą kwotę
Ilona 1969 / 94.254.177.* / 2016-02-25 12:10
Witam miałam IRT oka prawego i lewego na jaskrę,właśnie zobaczyłam wpłatę z Pzu 400 zł.Pisma z wyjasnienien jeszcze nie mamz.Czy ktoś miał do czynienie z takim przypadkiem?
Ubezpieczony650 / 89.230.8.* / 2016-01-26 21:10
Ubezpieczenie grupowe w PZU? Nigdy więcej to stratą kasy. Po wypadku nie dostałem ani złotówki. Pozdrawia firmę PZU.
Olga1010 / 95.40.114.* / 2015-11-18 07:17
Jestem MEGA zadowolona!! Banalny upadek na kolano, wizyta u chirurga, rtg, ortopeda, rezonans, rehabilitacja w sumie prawie rok diagnostyki (leczenie nie będzie jeśli się nie będzie jątrzyć ) wypłata 720 zł, 3 albo 5 lat na odwołanie (gdyby jednak w tym czasie doszły komplikacje)... Spotkałam na komisji lekarskiej osoby odwołujące się od pierwszej decyzji PZU.
Zadowolona bo- w PZU przynajmniej można się odwołać. Z Wartą mam sprawę w sądzie o odszkodowanie (2 lata) - odmowa wypłaty odszkodowania ponieważ trwałe uszkodzenie nadgarstka było na skutek NNW... ??? po rozprawie prawnik chciał ugody, ale propozycja nie pokryje kosztów... Fajnie jest płacić, mądrze jest czytać warunki.

Najnowsze wpisy