powiedział abp Michalik, przypominając, że duchownych poza prawem krajowym obowiązują także przepisy kościelne.
Miło usłyszeć, że hierarchia dostrzega jednak istnienie prawa zewnętrznego- bo jak dotąd wiele wskazuje, że drobiazgiem takim nie zawraca sobie głowy. Przy dużym poparciu zresztą władz "zewnętrznych".