Świeckość państwa nie polega na usuwaniu krzyży czy religii ze szkół,
ale na tym, że ich tam w ogóle się nie wiesza, więc nie ma czego usuwać.
Od tego zacznijmy. A potem skupmy się na katolickiej oprawie uroczystości państwowych, opłacanej z budżetu katechezie i ordynariacie polowym itp. kwestiach...