Ceneo
/ 79.187.93.* / 2012-04-25 17:13
Oby tylko nie było tak jak w znanym od dekad kawale: prolog wyścigu wygra rząd, jak i kilka następnych etapów, godziny prawdy przyjdą na trudnych etapach górskich, wiele wyjaśni jazda na czas, ale wszystko i tak rozstrzygnie kryterium uliczne.....
Oby pośpiech i arogancja władzy na argumenty społeczne, nie doprowadziły do niekontrolowanego wybuchu społecznego.
Powszechnie wiadomo, że w demokracji nie wystarczy mieć racji, trzeba mieć większość. Problem w tym, że większość wyłaniana jest cyklicznie [wybory],a prolongata wyborczego sukcesy Partii Omnipotencji w przyszłości - patrząc na stan spraw publicznych jest wątpliwa.
Uchwalać można wszystko. Historia zna skrajne przypadki w tym względzie, Obowiązkiem władzy jest jednak roztropność i odpowiedzialność w prowadzeniu spraw publicznych. Jeżeli zawodzi instynkt samozachowawczy, jeżeli rządzi się wbrew woli większości, budzą się radykalizmy.
Ta reforma jest potrzebna, ale jest niesprawiedliwa i wybiórcza, zachowuje przywileje jednych, kosztem drugich, Dla jednych tarcza są prawa nabyte, dla drugich te same prawa można zmienić. Po prostu cyrk.
Szerzej na ten temat na:
frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com