Bernard+
/ 83.22.93.* / 2009-03-03 19:18
Pani minister ma rację jest ustawa o funduszu pracy która mówi skąd sie,biorą pieniądze i na co mają być przeznaczane. to niesą pieniądze niczyje znalezione podczas wykopalisk archeologicznych przed budową autostrady to jest fundusz ,który powinien słuzyć przekwalifikowaniu osób które trać prace bo zmieniasię struktura zawodów i specjalności potrzebnych na rynku pracy. Kryzys spowodwały istytucje finansowe i wnich powinna nastąpić znacząca redukcja bezproduktywnego zatrudnienia. Zaś jeżeli w skutek zmniejszenia popytu na pewne towary i usługi takie jak samochody, bo rynek się nasycił lub takie jak telefony komórkowe których niema tylko ten kto niechce mieć więc będą zwolnienia w tych branżach to jest w Polsce dużo branż, w których nadal brakuje wykwalifikowanych pracowników. Np odcinek Autostrady A1 od skrzyżowania z A4 do granicy z Czechami jest poważnie opóźniony bo niema wokolicy pracowników wykwalifikowanych w zawodach zbrojarz, cieśla budowlanyi betoniarz zdolnych do pracy nawysokości powyżej 3m. Greckie i niemieckie firmy sprowadzaja do pracy Rumunów, Macedonczyków, Ukrainców, i Greckich pracowników fizycznych. mamy do remontu tysiące kilometrów dróg i jeżeli będa pieniądze na inwestycje drogowe i przekwalifikowanie pracowników na operatorów maszyn drogowych i budowlanych oraz nanauke czytania rysunku technicznego to nie będzie bezrobotnych. natomiast spłacanie kredytu miezkaniowego za bezrobotnego siedącego w tym mieszkaniu i czekającego na zasiłek to kretyński pomysł. zamiast tego powinien być wprowadzony okres zawieszenia spłaty rat na czas do 6 miesięcy pozostawania bez pracy i tyle A wszyscy powinny zpowrotem odzyskac ulgę remontową i inwestycyjną na budowę mieszkań aby pobudzić rynek sprzedaży materiałów budowlanych i ukrócić szarą strefę w budownictwie. mamy najgorzej w UE przygotowanych do pracy absolwentów szkół których trzeba stale douczać i dokwalifikowywać a środki funduszu pracy powinny więć np fiansować staże dla bezrobotnych u pracodawców oferujacych praktyczne przekwalifikowanie zaś PUP powinien zapłacić za szkolenie teoretyczne. Po co tworzono dziesiątki osobnych funduszy skoro teraz chcesię wszstie pieniadze publiczne wrzucić do jednego wora i rozdawać wg widzi mi się Premiera, który żuca nieprzemyślanymi pomysłami bez konsultacji z swoimi ministrami. Premier nie powinien byc watażką rzucającym hasełka głodnej sensacji tłuszczy medialnej lecz mądrym koordynatorem prac Rządu.