Forum Polityka, aktualnościPolityka

Rewolucja na studiach - koniec nauki za darmo?

Rewolucja na studiach - koniec nauki za darmo?

Money.pl / 2007-11-28 08:20
Wyświetlaj:
taa / 149.156.67.* / 2008-10-10 15:16
a potem beda apelowac o finansowanie z budzetu panstwa, bo nie do pomyslenia jest zeby kryzysy finansowe prowadzily do podupadania uczelni.
bojek / 83.11.1.* / 2007-12-30 16:28
Gwarantowane kredyty studenckie oznaczają, że potem będzie trzeba je spłacić. O to, że absolwent podejmie pracę to sie nie martwcie, za coś żyć musi (a więc i spłacać by musiał). Z tym, że żyjemy w PL, gdzie jest bezrobocie, a jesli już ktoś pracuje to nie koniecznie za godziwe pieniądze. Ja widząc (wszystkie) studia odpłatne - widze nową fale emigraci! (za pracą która pozwoli spłacić kredyt studencki, pewnie nie tylko studencki):/ A kto nakręci Polską gospodarkę?

Druga sprawa - wsparcie finansowe dla najzdolniejszych i najuboższych. Uczelnie do dziś nie moga rozróżnić ludzi ubogich od 'ubogich',a różnica między nimi jest taka, że pierwszy za stypendium socjalne zyje i studiuje, a drugi wyjeżdza na wakacje. Wielu ludzi (np. rodziców tych osób)pracuje na czarno i w ten sposób ukrywają zarobki. Na papierze ubogi, a w rzeczywistości - nie! Z kolei rodzinka innych może pracować legalnie, nie mieć czasu na pracę na czarno, zarabiac sporo - ale co z tego jesli większość kasy idzie na spłate kredytów (np. domek jednorodzinny pod miastem). Mamy sytuacje odwrotną: osoba na papierze - conajmniej klasa średnia, w rzeczywistości - kasy brak. I dlaczego pierwszy opisany przypadek ma dostawać stypednium/dofinansowanie a drugi nie?
tyfus / 194.9.223.* / 2008-03-19 11:04
a to ze sie ktoś uczy sie na koszt podatnika np. mnie a potem sobie spieprza zaraz pod studiach nie odpracowując studiow uwazasz ze jest ok? jak mamy kapitalizm to wypadałoby w obie strony
Wapniak / 83.28.140.* / 2007-11-30 18:55
I słusznie. W końcu mamy kapitalizm.
dunczyk / 62.242.121.* / 2007-11-29 19:42
Zyje w kraju gdzie nauka na kazdym szczeblu w szkolach publicznych , a tych jest zdecydowna wiekszsoc, jest za darmo, a na dodatek wszsycy ktorzy studjuja dostaj stypendium . Sa szkoly prywatne (( podstawowe i srednei ) dofinanswoywane przez panstwo w 70% ( obywatele pplaca bowiem podatki i cos za to musz miec.
Nikomu do glowy nie przychodzi prywatyzowanie szkol i uczelni publicznych, nawet liberalom ii konserwatystom...
cerawi / 2008-05-03 00:43 / Bywalec forum
Ja tez zylam w kraju w ktorym nauka byla bezplatna, a wyksztalcony czlowiek odplacal sie praca na rzecz tych ktorzy go wyuczyli. Dzis jest inaczej i to nie jest w porzadku. PLAC jezeli masz zamiar innych obdarzac swoja zdobyta wiedza.
Gartus / 150.254.5.* / 2007-11-29 08:28
Jestem za płaceniem ale nie koniecznie wszyscy powinni płacić jednakowo. Przedewszystkim płacić powinni wszyscy ci co po studiach podejmą pracę w Polsce lub za granicą.
Oczywiście procentowo powinno się ustalić ile procent podejmując pracę w Polsce np 50% kosztów poniesionych przez Państwo rozłożone na 5-10 lat, a natomiast za granicą 100% też rozłożone na 5-10 lat.
Warunkiem jest podjęcie pracy przez absolwenta, żeby to miało sens i ludzie byli wypłacalni.
acomitam / 83.25.193.* / 2007-11-29 12:08
Ależ to nie państwo ponosi koszty tylko podatnicy, w tym rodzice studiujących. Państwo powinno się zająć innymi sprawami, a nie finansowaniem szkolnictwa wyższego. Studia wyższe powinny być w 100% płatne, z tym, że należy wcześniej podatnikom zwrócić pieniądze, które zabiera im sią na utrzymywanie szkół wyższych. Jest tylko jeden problem: wiązałoby się to z utratą kontroli, którą państwo sprawuje nad szkolnictwem wyższym, a to byłby cios w liberalno-demokratyczną tzn. socjaldemokratyczną koncepcję państwa i społeczeństwa. W koncepcji tej ważna rolę odgrywa indoktrynacja prowadzona na wszystkich etapach edukacji, której efektem, czy może lepiej byłoby powiedzieć - produktem, ma być obywatel politycznie poprawny, zakochany w demokracji i socjalistycznych rozwiązaniach społecznych.
cerawi / 2008-05-03 00:53 / Bywalec forum
Ale bajduzysz. Z jakich gazet to skleiles?
Gartus / 150.254.5.* / 2007-11-29 12:37
Acomitam - według ciebie Państwo to kto?

Płaciłem za studia , za szkołę średnią i wiem że to kosztuje. To że studia powinny być odpłatne to tu jesteśmy zgodni, jednak forma płacenia powinna być dobrze przemyślana żeby i ci najbiedniejsi mieli szansę studiowania.
acomitam / 83.25.193.* / 2007-11-29 12:53
Zgadzam się, co do form i zasad finansowania. Formy finansowania powinny być dobrze przemyślane, w żadnym razie nie powinno jednak zajmować się tym państwo, bo po pierwsze - zrobi to drogo, po drugie - stosując aparat przymusu zmusi innych, aby to finansowali. Wrócimy więc do tego, co jest. Jeśli zaś chodzi o biednych... No cóż, status materialny mnie osobiście nie interesuje. Studiować powinni ludzie zdolni lub ci, którzy są co prawda tępi, ale ich na taką ekstrawagancję stać. Jak ktoś jest tępy i biedny, powinien zająć się czymś bardziej dla siebie odpowiednim, a nie studiowaniem.
Gartus / 150.254.5.* / 2007-11-29 13:19
Jeśli status materialny Cię nie interesuje, to w takim razie co z ludźmi zdolnymi i biednymi, masz jakiś pomysł?

To że według Ciebie Państwo zrobi to drogo może ma jakiś głębszy sens. Czy będzie to przeprowadzone tanio zależy tylko od ludzi którzy będą decydować. Chodź nie należę do ludzi naiwnych (tak mi się zdaje), mimo wszystko mam nadzieję że może kiedyś trafią (a może juz tacy są) do Sejmu ludzie mądrzy i utrzciwi, którym przede wszystkimzależeć będzie na Polsce i Polakach, a nie tylko na własnych interesach.
acomitam / 83.25.193.* / 2007-11-29 14:01
Ależ właśnie powiedziałem, że zdolni, nawet jeśli są biedni powinni znaleźć swoje miejsce na studiach. Ststus materialny nie powinien tu być żadną przeszkodą. Talenty to sprawa zbyt rzadka, aby je marnotrawić. Natomiast na studia nie powinni trafiać ci, którzy nie dość, że są biedni, to jeszcze tępi.
Ja niestety nie wierzę, aby demokracja w stylu europejskim wyniosła do władzy ludzi mądrych. Państwo socjaldemokratyczne wynosi tych, którzy chcą władzy, pięknie obiecują, mają media i wpływowych protektorów. Demokracja liberalna ma w tym względzie nieusuwalną wadę, podobnie jak nieusuwalną wadę miał PRL. Tego się nie dało zreformować, mimo wielokrotnych prób, bowiem w założeniach tkwił zasadniczy błąd.
Gartus / 150.254.5.* / 2007-11-29 14:14
cyt."...Natomiast na studia
nie powinni trafiać ci, którzy nie dość, że są
biedni, to jeszcze tępi.... "
Nie zgadzam się z tym jeśli ktoś chce się uczyć i da radę to co to ma za znaczenie czy tępy czy nie. Rynek pracy sam resztę zweryfikuje, może i nie ukończy studiów.

Jeśli myślisz, że profesorowie to omnibusy we wszystkich dziedzinach to błąd. Każdy z profesorów jest profesorem z jednej (moze z więcej niz jedna) dziedziny i to często bardzo wąskiej specjalizacji. Na wiele tematów też nie znają odpowiedzi nawet tych banalnych.
acomitam / 83.25.193.* / 2007-11-29 14:58
Jak ktoś sobie da radę, to w moim znaczeniu nie jest tępy. Tępy to jest ktoś, kto nie dość, że ma kiepskie możliwości intelektualne, to na dodatek nie chce mu się tyrać, aby dorównać lepszym. Trudno, albo komuś Bozia dała rozum, albo nie. Ten drugi musi to nadrobić pracowitością. Nota bene ludzie o przeciętnych możliwościciach osiągają często lepsze rezultaty niż ludzie zdolni, ale lewusy. A co do kadry akademickiej... No cóż, tutaj musi być przeprowadzona nie reforma, ale rewolucja... Uczelnie są wręcz zatkane przeciętniakami, którzy nie nadają się ani do dydaktyki, ani do pracy naukowej. Żyją sobie lekko, specjalnie się nie przemęczając i narzekają na niskie płace. A w wolnych chwilach, których mają na ogół w bród, "trzepią" korki.
sławoń / 90.14.225.* / 2007-12-02 12:47
Nie zgadzam sie! Nie można tak mówić! Praca nauczyciela (szkolnego czy akademickiego) to ciężka praca choć opinia społeczna patrzy raczej na liczbę godzin w etacie i ilość czasu wolnego niż na trud jaki nauczyciele wkładają w próbę kształtowania charakteru młodych ludzi (już nie mówię, o samym kształceniu). A co do pracy naukowej - zdecydowanie nie jest lekko a i tego czasu nie ma za dużo. Nie wiem skąd tych "wolnych chwil w bród" jak piszesz, a płace fakt: relatywnie nie za wysokie i dlatego większość potencjału intelektualnego chce wyjechać tam, gdzie warunki (nie tylko płacowe) są jednak lepsze. Raczej powinniśmy doceniać pracę ludzi nauki niż pisać takie rzeczy jw. Pozdrawiam.
tfutfu! / 83.24.214.* / 2007-11-28 20:43
ale ohydna - wstrętna baba. Tfu.
acomitam / 83.25.193.* / 2007-11-29 12:09
A to ci dlaczego?
historyk / 80.50.180.* / 2007-11-28 19:42
i słusznie za dużo jest studentów a nie ma tyle stanowisk dla ludzi wykształconych a jeszcze wrócą ci z zagranicy a praca jest dla murarzy, ekspedientek i magazynierów. Jak trzeba będzie płacić to tylko dzieci zamożnych dadzą sobie radę, a na stypedia ograniczy sie fundusze wszak na reformę służby zdrowia są potrzebne, zresztą czy wogóle dla 750 tys osób warto utrzymywać państwowe uczelnie proponuje je jak najszybciej sprywatyzować. Opłata za studia to szansa dla słabo zarabiającego personelu naukowego, lekarze będą mieli po 8 tys a profesorowie powinni mieć po 15. Studenci musza zapewnić utrzymanie uczelni, nie ma nic za darmo. I jak szybko mozna zrobić reformę.
man13 / 2007-11-28 21:17 / Tysiącznik na forum
A co ma wspolnego Twoja prywatyzacja uczelni z proponowana obligatoryjna odplatnoscia za studiowanie na wszystkich uczelniach? Czy aby "barani spiew" nie udzielil sie Tobie po kadencji Kaczorow?
gustow / 2007-11-28 18:40
w niemczech kazdy płaci za studia. placi sie na rok 500euro i to jest jedyna oplata jaka ponosi student. u nas jest burdel.
jacek58 / 2007-11-28 17:17
Na pańswowych dziennych studiach uczą się najzdolniejsi studenci. Na studia takie jest najtrudniej się dostać. Dlatego studenci ci nie powinni płacić za studia dzienne.
henryka / 79.186.97.* / 2007-11-29 14:37
Chyba nie zyjesz w takim srodowisku - studiow dziebbych, Z regulu sa tam dzieci z bardzo bogatych rodzin, Tylko byl odpowiedni kurs przygotowawczy oczywiscie odplatny, uruchomienie w tym momencie znajomosci i juz te niebieskie ptaki sa na dziennych studiach, Bogaci i z miernymi wiadomosciami= studia dzienne , Taka jest obecnie regula.Przykre ale prawdziwe.
wld / 83.14.133.* / 2008-09-30 17:25
Ale co to za głupia gadka. Zatrzęsienie baranów to jest na studiach zaocznych i prywatnych. Z reguły takie studia robią ludzie pracujący, których stać na zapłacenie czesnego. I tu nie chodzi o żadne zdolności, tylko o pieniądz. Według Ciebie uczelnie wyższe powinni kończyć tacy ludzie? Bo w moim mniemaniu to zdolności powinny o tym decydować. Coś takiego jak kurs przygotowawczy już praktycznie nie istnieje, matura decyduje o przyjęciu na studia.
acomitam / 83.25.193.* / 2007-11-29 12:20
Na pewno jest wielu zdolnych i bardzo zdolnych, ale jest też zatrzęsienie baranów, którzy nigdy nie powinni nawet pomyśleć o studiach. A tu jeszcze państwo, czyli my wszyscy funduje im darmową naukę. Same uczelnie są zainteresowane liczbą studentów, bo z jednej strony - etaty, z drugiej rankingi, w których z niewyjaśnionych przyczyn liczba studentów jest ważnym parametrem. Owo zatrzęsieni baranów nie pozostaje bez wpływy na jakość i poziom kształcenia. Ci najwybitniejsi na tym ewidentnie tracą. Zaś jeśli chodzi o tę drugą grupę... To właśnie z niej wywodzą się tzw wyksztłciuchy.
pieknylolo83 / 2007-11-28 17:29 / Bywalec forum
Chyba nie wiesz co piszesz... pokaze Ci całą mase tumanó i obiboków na studiach dziennych.
Na studia dzienne w wiekszosci dostaja się uczniowie których stać na korki przed egzaminami.
Wszyscy moi znajomi ktorzy poszli na medycyne (a bylo to 6 osób) wszyscy łazili na korki. Wniosek jest oczywisty na studia dzienne dostaja się dzieci ludzi zamoznych ktorych stac na dawanie dziecku korepetycji (oczywiscie nie dotyczy to wszystkich). Nie neguje dawania korków, ale fakt faktem ze pomagaja w dostaniu sie na wymarzony kierunek. Rodzice ktorych stac tez niech dają... to ich kasa.
Jarkt / 213.238.88.* / 2007-11-28 21:19
Tumana i tak nie nauczysz niczego- nawet na superkorkach. A jak ktoś jest zdolny, ma niegłupich nauczycieli i ciężko pracuje zda na każde studia (no, może trochę przesadziłem ;-)
Z tą medycyną to jakaś psychoza. Młodzi ludzie gotowi są na wszystko byle tylko dostać się na studia po których będą mieli dziesiątki powodów do przeklinania swojego wyboru.
pieknylolo83 / 2007-11-28 22:35 / Bywalec forum
Ze wszystkim się zgadzam.
Ddam od siebie ze nie mozna generalizowac na dziennych jak i na zacznych sa zdolni jak i obiboki.
bzbz / 83.6.220.* / 2007-11-28 16:51
co za bzdury wypisujecie! Od studiów wyższych jest Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a nie Minister Nauki, takie stanowisko w ogóle wrządzie nie istnieje. A na zdjęciu jest Minister Edukacji Narodowej.
porazka system przyznawania / 83.30.218.* / 2007-11-28 16:06
Obecnie studiuje i widze jak przyznawane sa stypenda dla najubozszych - wszyscy okazuje sie ze maja dochodzy okolo 200zl na czlonka rodziny (tak wychodzi z deklaracji) ale ze np nowe samochody rodzice kupuja bo kilkadziesiat tys. zl to z czego? Smiech okazac dochody nedzne jak ktos ma wlasna dzialalnosc nie jest problem, jedynie studenci rodzicow ktorzy np w panstowoych firamch to juz takiego zaswiadczenia ze jest 200zl na czlonka rodziny nie pokaza w dziekanacie a w rzeczywistosci maja duzo mniej niz Ci ktorzy na papierku maja 200zl z gosp.np rolnego.
acomitam / 83.25.193.* / 2007-11-29 12:26
Słusznie! Stypendia powinny być przyznawane za osiągnięcia w nauce, a nie dochód na członka w rodzinie. Jak ktoś jest głupi, ale ma "nadzianych " starych - jego zysk, jak ktoś jest mądry i ma niezamożnych rodziców - ma szczęście, jak ktoś jest mądry i ma nadzianych starych - ma podwójne szczęście, a jak ktoś jest osioł i w domu bida, aż piszczy - wtedy ma pecha, ale dlaczego my mamy za tego jego pecha płacić?
tomcio2x / 2007-11-28 12:04 / portfel
Ze wsparciem finansowym dla najubozszych super... znow bylo by pole popisu dla kombinatorow, by w rodzinie nie wykazywac dochodow, juz teraz widac przypadki gdzie bogaci z domu studenci dostaja stypendia socjalne bo rodzice sa w szarej strefie. Albo nawet jak nie bedzie kombinatorow to dla porownania niech sie znajda dwie osoby jedna o zlotowke pod kreska minimalnych dochodow wystarczajacych do uzyskania pomocy i jedna osoba nad ta kreska a wynik z tego taki ze ta bogatsza nie dostanie nic a ta biedniejsza dostanie pomoc powiedzmy ze teoretycznie 5 tys rocznie, i kto tu bedzie bogatszy?
Silvere / 2007-11-28 09:33 / portfel / Bywalec forum
Wprowadzenie opłat za studia to byłby bardzo dobry krok.
ogrodnik / 79.162.13.* / 2007-11-28 17:09
Jak się to ma do zapisów w Konstytucji, a po wreszcie kto będzie zaglądał do Konstytucji, jak jest u steru. Po kilku latach historycy i TK będą mieli trochę roboty, ale co to szkodzi?
pieknylolo83 / 2007-11-28 17:33 / Bywalec forum
Co stoi na przeszkodzie zmienic Konstytucje /
jaki_kwaki / 213.227.74.* / 2007-11-29 00:06
No tak, to proponuję całkowicie znieść konstytucję i będzie po kłopocie. Nie będzie wtedy potrzeby wprowadzania ciagłych zmian. I spoko.....
pieknylolo83 / 2007-11-29 17:14 / Bywalec forum
A gdzie masz te ciagłe zmiany w naszej Konstytucji ?
......... / 195.205.44.* / 2007-11-28 09:32
ja sie ciesze, ja placilem za studia i uwazam ze kazdy powinien.
Greeder / 62.89.78.* / 2007-11-28 11:38
A ja nie płaciłem i uważam, że nikt nie powinien.
pieknylolo83 / 2007-11-28 17:34 / Bywalec forum
Płaciłeś płaciłeś... tylko widac ze nie masz pojecia o finansowaniu tzw bezpłatnej nauki w Polsce.
Hek / 87.119.16.* / 2007-11-28 16:14
Jak to - a kto za Ciebie płacił?
No bo Ty się wypierasz w żywe kamienie!
Profesorom, sprzątaczkom za wyjazdy Samorządu Studenckiego... To tak można nikomu nie płacić? Komunizm jakiś czy co?
okradany z polowy pensji na wspaniale cele / 62.121.89.* / 2007-11-29 22:27
placic placic ja tez placilem za studia i rownolegle okradano mnie z pensji aby oplacic studia za ktore juz zaplacilem podobnie jak place za leczenie mimo ze nie choruje a potem place za to ze mnie jais konowal raczy przyjac i dac recepte na polopiryne mam prosty pomysl : NIECH RZAD wezmie soebie w cholere cala moja pensje !!!!!!!! a potem oczywiscie tradycyjnie kaze za WSZYSTKO zaplacic :)) to takie polskie prawe i sprawiedliwe
podatnik / 62.121.89.* / 2007-11-29 22:32
najlepsze sa proste rozwiazania ODDAJCIE MOJE PIENIADZE zabierane mi bez pytania o zgode w podatkach a sam sobie za WSZYSTKO wreszcie zaplace bez laski panstwa ......

Najnowsze wpisy