acomitam
/ 83.25.193.* / 2007-11-29 14:58
Jak ktoś sobie da radę, to w moim znaczeniu nie jest tępy. Tępy to jest ktoś, kto nie dość, że ma kiepskie możliwości intelektualne, to na dodatek nie chce mu się tyrać, aby dorównać lepszym. Trudno, albo komuś Bozia dała rozum, albo nie. Ten drugi musi to nadrobić pracowitością. Nota bene ludzie o przeciętnych możliwościciach osiągają często lepsze rezultaty niż ludzie zdolni, ale lewusy. A co do kadry akademickiej... No cóż, tutaj musi być przeprowadzona nie reforma, ale rewolucja... Uczelnie są wręcz zatkane przeciętniakami, którzy nie nadają się ani do dydaktyki, ani do pracy naukowej. Żyją sobie lekko, specjalnie się nie przemęczając i narzekają na niskie płace. A w wolnych chwilach, których mają na ogół w bród, "trzepią" korki.