Takowej nie ma ani w Rosji, ani w USA, Izraelu, Chinach. Reszta to pionki. A więc na co komu ten nic nie znaczący frazes?

Też nie chce demokracji w Polsce, chce Króla co by trzymał za mordę urzędy i reprezentował nas godnie! Wyobraźcie sobie spotkanie przywódców, reszta Europy ma marionetkowych prezydentów a my Króla, oni rozmawiają o których w Polsce nie ma, oraz rzucają kiełbase na prawo i lewo gdy nasz Król mówi prawdę co się dzieje i co zrobimy, bez cackania. Tak... pomarzyć można, ale bez marzeń i celów nigdzie nie zajdziemy.