Forum Forum prawnePracy

Rozmowy w pracy nie mogą być zabronione

Rozmowy w pracy nie mogą być zabronione

Money.pl / 2013-03-08 08:14
Komentarze do wiadomości: Rozmowy w pracy nie mogą być zabronione.
Wyświetlaj:
django / 2013-03-08 11:58
rezim niczym w chinach czy korei.... za niedlugo w pracy nie mozna bedize oddychac pracowniczym powietrzem ;/ zle sie dzieje dobrze ze ktos jeszcze pilnuje praw pracowniczych dzieki czemu niewystepuje rezim i dyktatura
Adamuska / 164.127.155.* / 2013-03-08 08:14
Jestem samotną matką, pracuje w firmie logistycznej, używanie telefonów na magazynowej hali jest zabronione, toteż gdy zakończyłam zlecenie odebrałam smsa od syna i udałam się na teren biura żeby oddzwonić do niego i wyjaśnić problem. Trochę to trwało, może z minutę lub dwie, w tym czasie odebrałam dokumentu do nowego zlecenia, oraz uzupełniłam swoją kartę pracy, wszystko to odbywa się poza terenem hali. Skończyłam rozmowę i wtedy szef skrytykował mnie za wykonywanie prywatnych rozmów w trakcie pracy, zagroził konsekwencjami, mimo iż tłumaczyłam, że to od dziecka itd. Szef to młody kawaler. Zaznaczam, ż telefony w trakcie pracy służbowe na mój prywatny telefon także odbieram, i mój szef nie liczy się czy w tym czasie jestem w środku hali, na wózku, że być może jeżdze. Bywało, choć może nie ostatni, że dostawałam takich telefonów pięć podczas ośmu godzin pracy, bo łatwiej mnie znależć pod telefonem niż biegając po halach. Czy w tej sytuacji pracodawca może mnie ukarać i jak?
Bodomodo / 77.255.225.* / 2013-03-08 08:22
W pracy się robi a nie gada. Na Twoje miejsce pięciu
Adamuska / 109.243.183.* / 2013-03-11 23:23
Raczej liczyłam na konkretną odpowiedz. Pracowałam kiedyś w telemarketingu tam się gada a nie robi :)
Owszem na moje miejsce pięciu, za moją pensje to może ze trzech przyjdzie a z moimi uprawnieniami to ze dwoje, takich co zostaną dłużej niż do lepszej oferty będzie niewielu a może żaden. Prawo szefa, może zmieniac. Zapraszam możesz się starac o tę posadę. Co jakiś czas nowy nabór. A kodeks pracy jest za mną i w paru innych sprawach też. Jutro idę do sądu pracy, za łamanie kodeksu.
ADAMUSKA / 109.243.155.* / 2013-03-13 18:30
Wystarczyła rozmowa z dyrektorem firmy, który przyznał mnie ale i sobie prawo do rozmowy z dziećmi (oczywiście nie godzinne i częste) w trakcie pracy, obiecał także porozmawiać z kierownikiem o tym, że się troszkę zapomniał:)

Najnowsze wpisy