Wyniki spółek coraz gorsze, więc trzeba od tego odwracać uwagę, żeby zrobić szybką dystrybucję.
Nie mają już na czym zarobić, to skupując własne
akcje jeszcze sztucznie podtrzymywali kursy, ale i to już się kończy.
Jedynym motorem gospodarki globalnej były jeszcze do niedawna Chiny, ze swoją ogromną stymulacją (miast-duchów pustych wieżowców, i rekordowych zapasów miedzi), na czym utuczyło się paru grubasów i teraz w panice realizują zyski, jak widzieliśmy dziś na KGHM...
Teraz to się już dawno skończyło i zaczynają się schody.