Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Rząd będzie prywatyzował. Nie boi się związków

Rząd będzie prywatyzował. Nie boi się związków

Wyświetlaj:
papaździerz / 93.105.43.* / 2009-08-15 11:29
Ze względu na dogmat o wyższości własności prywatnej nad państwową i gorącym dążeniem do pozbawienia państwa rządu wnioskuję do obywatela Tuska, aby jak najszybciej sprywatyzował sam Rząd RP i niech się On sam wyżywi
A Kaczorek ma motorek / 85.221.175.* / 2009-08-12 21:02
Najważniejsze dla Tuska to dalej rządzić , pokazywać jakim to się jest zaradnym tyle że za kasę wypracowaną przez poprzednie pokolenia
Co Tusk zostawi w spadku kolejnemu Rządowi? i nam wszystkim?
Naród Polski powinien twardo się przeciwstawić się takiej polityce PO
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - _qwert.]
arch / 2009-08-12 15:36 / Tysiącznik na forum
Brak reform gwarantować będzie, dalsze „zwijanie się” realnej gospodarki Polski, będzie również utrata tego
majątku narodowego, który nie został jeszcze rozgrabiony w procesie „transformacji ustrojowej”.
--W wywiadzie Chen Yuan prezes Chińskiego Banku Rozwoju powiedział, że zagraniczne inwestycje mogą nabrać tempa, ale powinny się skupić na krajach rozwijających się zasobnych w bogactwa naturalne.

"- Wszyscy mówią, że powinniśmy wyjść na rynki zachodnie, by wyprzedzić innych w kupowaniu [niedowartościowanych aktywów] – powie Chen Yuan."
-Powinniśmy kupuwać bogactwa naturalne i zasoby energii.
cały wywiacd
http://ft.onet.pl/10,30479,chiny_rozlokuja_rezerwy_walutowe,artykul.html
Flex / 83.12.72.* / 2009-08-12 13:09
Budżet zasila nie tylko dywidenda via min.skarbu P.Grada ale przede wszystkim ZUS i PDOFod dobrych pensji pracowników i PDOP od całej firmy. Wynagrodzenia netto pracowników są wydawane więc dochodzi jeszzcze VAT i Akcyza od wydatkowanych pieniędzy. A wciągu kilku lat po sprywatyzowaniu nastapi na pewno redukcja zatrudnienia, ogranicze płac oraz transfer zysków do rajów podatkowych. Itp. itd.
Killian / 80.52.150.* / 2009-08-13 08:30
"Budżet zasila nie tylko dywidenda via min.skarbu P.Grada ale przede wszystkim ZUS (...)" - ale ty jesteś mądry... zorientuj się co piszesz bo twoja wiedza o finansach publicznych jest mierna. Poczytaj sobie ile rocznie wpływa do ZUS ze składek a ile jest wypłacane. Doplaty do ZUS idą z naszych podatków i to w większości na idiotyczne wcześniejsze emerytury wymuszone szantażem przez związki zawodowe firm państwowych które jeszcze nie zostały sprywatyzowane. Sprywatyzować należy wszystko. Skąd mniemanie że po prywatyzacji nastąpi spadek zatrudnienia ? Może dlatego że w znakomitej większości firm państwowych panuje patologia pod postacią przerostu zatrudnienia i nepotyzmu. Państwu nie zależy na racjonalnym zarządzaniu, bo trzeba by było zlikwidować stołki, które tak lekko kolejne rządy rozdają kolesiom. A co by było gdyby nie było ani 1 państwowej firmy ? NIE BYŁOBY STOŁKÓW a firmy będą mogły funkcjonować normalnie zarządzane i przynosić dużo wyższe wpływy w postaci podatków do skarbu niż robią to teraz w postaci dziwnie rozdzielanych zysków. Proponuję Ci poszerzenie wiedzy ponad to co dowiedziałeś się na wykładach. Powodzenia na obronie :)
Binarek / 212.160.172.* / 2009-08-12 13:29
Dywidenda jest tylko częścią zysku.
Zysk może być przeznaczony na inwestycje, nagrody i parę innych zdarzeń.

Wynagrodzenia nie giną ponieważ pracownicy przechodzą do innych przedsiębiorstw, przedsięwzięć.

Firmy inwestują w swoje nabytki stąd 30 mld zł w inwestycjach napływających do Polski w latach 2007-2008

Budżet dostaje pieniądze na pokrycie dziury budżetowej wywołanej przez odkładanie problemowych decyzji przez poprzednie socjalistyczne rządy (pomostówki, dotacje dla partii, mundurowe, uprawnienia górnicze, KRUSy)

Firma z zastrzykiem know-how i rosnącą efektywnością powiększa sprzedaż za granicę

Oczywiście możemy powstrzymać się od zabiegania o inwestorów Mr Smutasie.
Czesi, Słowacy i Litwini z pewnością się ucieszą.
Anonim z manufaktury / 87.251.238.* / 2010-10-08 16:00
..

No, zaraz , zaraz, jeśli taka "Bogdanka" jedzie cały czas na zysku, jest doinwestowana, i na know-how ma dosyć własnych pieniędzy, to po co ją sprzedawać?
Już takich parę wiodących firm prywatyzacja rozłożyła i są bublami przynoszącymi straty!
handlowiec mały / 83.16.153.* / 2009-08-12 12:49
Jakos tak przy okazji przypominała mie sie sytuacja prywatyzacji WSK PZL Rzeszow, najleprzej Polskiej firmy lotniczej. Przed sprzedażą rentownej przynoszacej zysk, sprzedanej za tyle za ile sprzedano piłkarza Ronaldo do jakiegos tam klubu. Dzis WSK PZL Rzeszow pod zarzadem UTC zwania ludzi i co roku generuje straty (nie mówie ile podnieśli ceny za części i remonty dla Polskiej Armi)
Tak na marginesie – pomijając fakt tego czy sprzedaja czy nie, pytanie co te rzady nieudaczne zrobia jak nie bedzie czego sprzedac czym załataja dziure swojej niekompetencji???
Jak to jest ze rzady stabilnych zachodznich gospodarek nie sprzedaja w czasach kryzysu a nacjonalizuja - ale Polak zawsze znajdzie swoja leprza ekonomie
No to się nagadałem kryzys jest ide wypłacic kase z lokaty by se pozyc zawsze to wiecej niż odsetki. A jak się lokata skonczy? No nie wiem co wtedy? Może bankructwo ogłosze? Albo do pracy w rzadzie Polskim się zgłosze oni maja zawsze cus do opchniecia 
historyk / 80.50.180.* / 2009-08-12 18:52
proste opodatkuje się zwiekszy vat, składkę zdrowotnę wymysli różne ala akcyzy niech motłoch płaci, bo bogaci muszą inwestować a państwo potrzebuje na wojne w Afganistanie
FelDzier / 85.222.77.* / 2009-08-12 11:34
Towarzysze Mężowie Stanu idą na łatwiznę- czort wie jakich oni mają doradców praktyków . Jeżeli Minister Olek uzyska ze sprzedaży 10% akcji około dwóch miliardów PLN , to rzecz jasna Minister wie , że o te 10% zmniejsza mu się prawo do dywidendy w następnych latach .
2/ A jeżeli Towarzysze Doradcy Ministra ruszyli by czaszką (dla zdrowotnolści mogą wypić 50-tkę w barze na dole) i podpisali ze związkami zawodowymi umowę o wypracowaniu przez KGHM oszczędności w kwocie PLN 2 miliardy do 2011 rok . To co by to się stało .
A przedwczoraj zrobił to koncrn E.ON - vide notatka niżej :
""Jak poinformowała „Rzeczpospolita”, dyrekcja E.ON-u porozumiała się ze związkami zawodowymi w sprawie realizacji planu redukcji kosztów o 1,5 mld euro i zrezygnowała za zmniejszania załogi w Niemczech do początku 2013 r. "" Niemiec potrafi a Polak nie potrafi?
FirezeuG / 2009-08-12 11:43 / Tysiącznik na forum
Kij ma niestety dwa końce w tej materii.

Jeśli sprzedadzą 10 % akcji które to akcje pozwolą przywaciarzowi podnieść zyski o 10 mld, to pozostałe w posiadaniu rządu akcje, realnie dadzą wartość większą niż aktualnie wypłacana dywidenda, pomimo mniejszej ilości posiadanych akcji.

I tu jest cały haczyk.
FD / 85.222.77.* / 2009-08-12 13:29
Prywaciarze inaczej drenują swoje firmy . Nie zawsze w formie zysku - od zysku płaci się podatek . Dla nich sztuką jest mieć mało zysku a dużo kasy - ale to juz inna szkoła jazdy .
antyja / 83.5.116.* / 2009-08-12 11:03
tylko prywatny inwestor potrafi działac bo mu zależy szkoda pracownikó bo dostana w d... socjalizm sie skończy ale koniec czy sie stoi czy sie lezy ja znam swoją wartośc na rynku pracy i nie boje sie pracować dlatego sie nie obawiam a tacy co by chcieli nic nie robi c i brac kase niech sie boją nie ma mniejsca na d.. wolowe
luc77 / 89.167.46.* / 2010-01-27 15:09
W Polszy istnieje ciekawa optyka, albo państwo albo prywaciarz, hm powiecie, państwo złe, tylko prywatny inwestor może skutecznie działać.. można się zgodzić z tym, rzeczywiście prywatny inwestor dba o zyski, chwała jeśli tak jest. W naszej rzeczywistości istnieje inny problem, cała prywatyzacja, sens miałaby wtedy, gdyby państwowe zakłady trafiały na polskich inwestorów, którzy z kolei mogli by być konkurencyjni, mogli by choć na regionalnym rynku choćby CEFTY, konkurowac i jakiś procent mieć w sektorach rynku. A czy tak jest? No ciężka sprawa.. W tym sensie prywatyzacja jest wyprzedażą majątku ojców. Czy Francja Niemcy prowadzą taką politykę jak my? Czy koncerny niemieckie obecne na polskim rynku są w posiadaniu Rosjan Polaków Litwinów Hiszpanów? Dzika prywatyzacja akcentująca prawidłowości zarzadządzania na wolnym rynku jest mało optymistyczną wizją. Skoro prywatyzacja tak słabe przynosi efekty to coś z nią jest nie tak, może układy przechodzą do sprywatyzowanych spółek? Polacy to jacyś kretyni ( głownie elity władzy i ci poddani wpływom ideologizującym, choć nota bene nie zdają sobie sprawy z tego) Czesi obronili Skodę, Rumunia Dacię, a Polska?? Polska chwali się że produkuje wielkie ilości samochodów ... a de facto jest bez wyrazistym gniotem, FSO FSM, LUBLIN, nic nie mamy. wszystko upadło, wiele zależy od ludzi, wszystko zależy od ludzi,.,... ale... władza jest wielką świnią biegnącą do koryta
Pilsener / 2009-08-12 08:12 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"rozwiązanie jest bezpieczne z punktu widzenia interesów spółki oraz budżetu państwa" - bzdura, to samo mówiono gdy stocznie przynosiły zyski, partyjno-związkowy układ w KGHM doprowadzi do tego, że rząd nie będzie miał ani wartościowych akcji, ani dywidendy, wydojenie w tym roku KHGM'u ze środków na inwestycje na pewno zaskutkuje mniejszym zyskiem w przyszłych latach, partia i związki doprowadzą firmę na skraj zapaści, a potem będą wołać arabów na pomoc. Rząd nie jest funduszem inwestycyjnym, by kupować/zbywać/posiadać akcje ani holdingiem wydobywczym, rola rządu jest inna, prowadzenie biznesu zostawmy tym, którzy się na tym znają, partyjna kontrola to zawsze korupcja i nadużycia.
kljl;k;l / 79.175.201.* / 2009-08-12 08:41
sprzedaja własność naszych ojców bo za komuny wszystko przecież było wspólne czyli nasze. to jest złodziejstwo
Binarek / 212.160.172.* / 2009-08-12 10:09
Ale się uśmiałem

Za komuny wszystko było nasze czyli nieczyje.
Nikt nie dbał i nie będzie dbał o wspólny majątek

Pozdrawiam kljl;k;l właściciela kombinatów i PGRów
fahmer / 62.141.58.* / 2009-08-12 10:52
Taaaa, nikt nie zadba o twoje interesy tak dobrze jak spółka z Kataru, która zresztą zajmuje się takim rodzajem działalności, o której premier mówi, że interesować się nią nie chce. Jacy wyborcy, taki i rząd. Liczysz pewnie na to, że i tobie coś z tego stołu zaraz skapnie?
Binarek / 212.160.172.* / 2009-08-12 11:36
Pamiętam jak w państwowych spółkach robiono lewe fuchy. Co któryś dzień imieniny i impreza.
Lisusostwo i obsadzanie kolesi a zarząd z nadania.

To jest niestety dzień powszedni spółki publicznej. Prezes nikogo nie zwolni bo boi się związków i że jeszcze ruszy kogoś "z nadania"

Państwo nie nadaje się do tego aby zarządzać efektywnie firmami. W normalnym kraju to domena inwestorów.

Państwo ma ściągać efektywnie od nich podatki i budowac infrastrukturę.

Premier nie musi się zajmować kim jest inwestor. Najważniejsze jest aby pod groźbą kar spełnił warunki kontraktu.

"Liczysz pewnie na to, że i tobie coś z tego
stołu zaraz skapnie?"
Daj na luz fahmer. Nie przyjmuj retoryki Kurskiego, który każdego kto posiada inne poglądy od niego nazywa zdrajcą i złodziejem.
fhm / 91.121.24.* / 2009-08-12 11:56
Pamiętam jak w państwowych spółkach robiono lewe
fuchy.

A ja pamiętam, jak "zasłużeni dla prywatnej inicjatywy" politycy znajdowali intratne stanowiska w prywatnych firmach.
Ideologiczne myślenie każe ludziom marzyć o prostym podziale świata. Dla takich albo prywatne jest złe, albo państwowe dobre, albo odwrotnie. Niestety ofiary propagandy ideologicznej nie biorą pod uwagę prostego faktu, że systemy ekonomiczne nie są systemami etycznymi i środki masowego przekazu, będące na garnuszku różnych sił interesów dość łatwo nabijają takim głowy różnymi utopijnymi głupotami, które potem funkcjonują niemal jak religijne dogmaty w ich umysłach. A to stwarza idealne warunki dla aferałów, żeby kręcić na tym swoje lody. Np. "ja się tam nie znam na ekonomii, nie umiem zarządzać, to oddam co moje w prywatne ręce i jeszcze na tym zarobię, bo po co mają zarabiać inni, a nie ja?".
Binarek / 212.160.172.* / 2009-08-12 12:31
Oczywiście, że tak było. Przyznam Ci rację.

Jednak w prywatnych firmach właściciel/akcjonariusz decyduje kto znajduje się w zarządzie i jeżeli zarząd nie spełnia celów to ich wymienia.
I tu nie ma sentymentów i sympatii - WŁAŚCICIEL CHCE KASY

W przypadku firm państwowych niestety taki schemat, który także powinien funkcjonować został przez kolejne partie obejmujące władze w Spółkach poważnie zepsuty.

Nie jestem ślepym wyznawcą własności prywatnej ale statystyki są bezlitosne.

Ty z kolei popierasz państwową własność produkcji i szanuje Twoje komunistyczne poglądy.
Mamy przecież demokrację.
jotowim / 93.35.5.* / 2009-08-12 15:10
Jednak w prywatnych firmach
właściciel/akcjonariusz decyduje kto
znajduje się w zarządzie

Ależ ty jesteś przywiązany do sloganów.
A w państwowym przedsiębiorstwie, to państwo nie ma na to wpływu?
WŁAŚCICIEL CHCE KASY
Sloganowo państwo kasy nie chce?

Nie jestem ślepym wyznawcą własności prywatnej ale statystyki są bezlitosne.

Statystycznie, to i mój pies mamy po trzy nogi.
A ja zapytam konkretnie - sprywatyzowano wiele państwowych zakładów, które były bardzo rentowne przed prywatyzacją. Podaj przykład sprywatyzowanego dużego przedsiębiorstwa, które działa obecnie tak jak należy. Może być elektrociepłownia, cukrownia, czy co sobie tam wybierzesz innego, ale konkretna - i podaj nazwę tego sprywatyzowanego przedsiębiorstwa.
Ty z kolei popierasz państwową własność
produkcji i szanuje Twoje komunistyczne
poglądy.

Mowa była nie o popieraniu państwowej własności, tylko o uleganiu sloganom ideologicznym faworyzującym dogmatycznie jedną, albo drugą stronę. Ty faworyzujesz dogmatycznie prywatyzację. A chodzi przede wszystkim o właściwe zarządzanie - co nie ma specjalnego związku z rodzajem sektora. Historia wielokrotnie dawała przykłady, głupich właścicieli i mądrych zarządców nie na swoim, więc się nie ma co podniecać. Wszystko zależy od tego, kto zarządza, a nie dla kogo pracuje.
Co się stanie ze stocznią kiedy ją kupi katarska spółka?
Stanie się okrętowym mocarstwem w Europie twoim zdaniem? Spotkamy się za rok i przyjrzymy się bliżej jak ta pijacka prywatyzacja "rozwinęła" stoczniowy przemysł okrętowy w Polsce?
Binarek / 212.160.172.* / 2009-08-12 16:32
A. O jaki slogan Ci chodzi?
To, że w prywatnych firmach
właściciel/akcjonariusz decyduje kto
znajduje się w zarządzie wywodzi sie z zapisów prawa a nie sloganów.

B. Sloganowo państwo kasy nie chce?
Minister SP ma do sprawdzenia tysiące spółek.
Kiedyś wierzono, że państwowa własność będzie efektywniejsza niż prywatna. Skończyło się to na szczęście w 89'

C. Spójrz na GPW. Większość notowanych tam spółek to dawne Spółdzielnie, Zakłady.
Sukcesy w Polsce nie są medialne
Najlepiej mi znany Michelin(dawniej Stomil) cały czas inwestuje i zatrudnia. Jest bardzo mocnym eksporterem w skali Europy

D. Nie faworyzuje prywatnej własności lecz rozdział Państwa i firm produkcyjno-usługowych bo gdy państwo konkuruje na rynkach rodzi to przekręty, brak konkurencji.

E. Przykładem stoczni strzeliłeś sobie w stopę.
Nadzór państwa doprowadził do tego, że te zakłady stały się deficytowe a zgodnie z rachunkiem ekonomicznym warto nawet dopłacić aby pozbyć się takiego aktywu i nie wpędzac reszty społeczeństwa w długi.

Najnowsze wpisy