Lepiej późno, niż wcale...
W polskich rękach są szczątki banków, które angażują się w przynoszące finansowe straty działania polityczne za granicą (bank ukraiński). Popyt wewnętrzny siadł po zahamowaniu kredytów, a eksport nadal ma "piach w trybach" przy 6% stopie, niebotycznej wobec warunków zewnętrznych.
Widać łuny pożarów, więc rząd zlecił kopanie studni.
W przerwie na rozglądanie się, co tu jeszcze sprzedać z gospodarstwa narodowego.