Forum Polityka, aktualnościPolityka

Rząd wiedział o inwigilacji prawicy

Rząd wiedział o inwigilacji prawicy

Money.pl / 2006-10-12 08:09
Komentarze do wiadomości: Rząd wiedział o inwigilacji prawicy.
Wyświetlaj:
sceptyk / 2006-10-12 13:47 / Tysiącznik na forum
Przyczyna orgii nienawiści wobec PiS ze strony tzw. sił postępu staje się w świetle dokumentów Lesiaka czy kapusiów w mediach aż nazbyt oczywista.
Mimo oczywistych faktów, to PiS jest oskarżany o faszyzm i zamordyzm.
Dlaczego żadna magister zootechnik Olejnik Monika nie rozszarpuje Rokity pytaniami?
Dlaczego Największa Polska Dziennikarka Paradowska Janina nie jest jeszcze w Rzymie, żeby przyszpilić byłą premier Suchocką?
Dlaczego...???
zx / 83.16.202.* / 2006-10-12 12:08
R. Ziemkiewicz napisał: "O szafie pułkownika Lesiaka mówi się za mało, i na dodatek czasem głupio. A rzecz - jak bardzo słusznie udowodnił to krótką sondą "Dziennik" - w każdym innym kraju byłaby skandalem przyćmiewającym wszystko inne.
Osoby w taki skandal zamieszane zostałyby przykładnie ukarane i usunięte raz na zawsze z życia publicznego, a w mediach trwałaby dyskusja, jak do czegoś podobnego nigdy w przyszłości nie dopuścić.
Powie ktoś, że to historia sprzed dwunastu lat, że wszystko się od tego czasu zmieniło, nie ma już UOP, jesteśmy w NATO i w UE... To prawda, ale to nie powód, by politycy udawali, że nic się nie stało. Służby specjalne zajmowały się nękaniem legalnie działającej opozycji politycznej, jej "dezintegrowaniem", wedle dokładnie tych samych wzorców, jakie stosowały w peerelu. Żadne państwo demokratycznie nie może czegoś podobnego rozgrzeszyć.
Ujawnione dokumenty mówią tylko o szukaniu "haków", rozpuszczaniu pogłosek, werbowaniu agentury do rozbijania partii od środka. Ja pamiętam, że działo się wtedy więcej - były jak w peerelu i telefony z pogróżkami, i podcinane przewody hamulcowe w samochodach, i wbijane w opony metalowe kołki (taki kołek, jak wyjaśniał mi wtedy fachowiec, jeśli się go umiejętnie wbije, rozgrzewał się w czasie jazdy i przy dużej prędkości powodował nagłe pęknięcie opony). Podsłuch, znaleziony w redakcji "Gazety Polskiej", widziałem na własne oczy i nie mam wątpliwości, że nie założyła go konkurencyjna gazeta.
Fakt, że odpowiada za to wszystko (choć jeszcze, wierzę, okaże się, w jakim stopniu) legendarny przywódca "Solidarności", który takimi właśnie metodami, jako nowy "ojciec chrzestny" takich właśnie ludzi, umyślił sobie rządzić wolną Polską i rozprawiać się przeciwnikami politycznymi, to już tylko dodatkowy aspekt całej sprawy. Taka była ta III Rzeczpospolita, której wciąż tak wielu uporczywie chce bronić, i jeszcze każe mi z niej być dumnym.
Tu nie chodzi o martyrologię. To sprawa elementarnego porządku w państwie i elementarnego ładu prawnego. Wałęsa kręci dziś i posuwa się do oskarżeń, że to Kaczyński inwigilował sam siebie, Milczanowski w oczy zaprzecza, choć na papierach są jego odręczne podpisy - to może i normalne. Ale mierna reakcja Platformy i sympatyzujących z nią mediów zdumiewa.
Można odnieść wrażenie, że wszystko to nie jest żadną aferą wobec faktu, że u ministra Wassermana spadł z dachu pracujący na czarno robotnik. Zaślepienie i zacietrzewienie wrogością do Kaczyńskich chyba już do cna odebrało opozycji rozum. I fakt, że takie samo zacietrzewienie odebrało rozum Kaczyńskiemu, który nagle wykorzystuje całą sprawę do tyleż wściekłego co pozbawionego podstaw ataku na Rokitę, to żadne usprawiedliwienie."
rybka / 2006-10-12 12:33 / Tysiącznik na forum
Wnioskuję z powyzszej wypowiedzi, że był Pan po stronie inwigilowanych, lub bardzo blisko związany z tym środowiskiem. Jeśli to prawda, to mam pytanie: Czy kiedykolwiek złożył Pan zawiadomienie o przestepstwie? Czy trzeba było czekać na IV RP, żeby dociec prawdy? Otóż nie trzeba było! Upiory przeszłości wyciąga się teraz, dla zdobycia paru punktów w sondażach. Dziś, kiedy większość Polaków chce NORMALNEJ POLSKI, bez konieczności jej numerowania, funduje im sie dom wariatów.
Ma Pan rację, że za wszystkie nielegalne działania politycy powinni odpowiedzieć, podobnie jak każdy inny obywatel. Tylko nie może być tak, że wyciąga się coś, co w danej chwili jest wygodne, a zapomina o tym, co wygodne nie jest. Co z faktem inwigilowania opozycji zrobił Kaczyński, kiedy był ministrem sprawiedliwości? Nic! I nic nie zrobi! To mydlenie oczu i odwracanie uwagi od istotnych problemów.
waldek / 212.244.141.* / 2006-10-12 10:11
Wszyscy spekulujemy,bo nie znamy podstawowych faktów:co wiedzieli? Czy chodziło sprawy kryminalne polityków,czy o przeprowadzenie jakiegoś puczu przez polityków.Kiedy? Czy w trakcie inwigilacji byli zapoznawani,czy po jakimś czasie otrzymali tą wiedzę itd.Te same pytania można skierować do p.Kaczyńskiego kiedy się dowiedział i dlaczego teraz robi się z tego tyle dymu,chociaż to ostatnie nie jest trudne do rozszyfrowania.Najgorzej,że w tej sprawie wiadomości są umiejętnie dawkowane.PIS chyba czeka,by Rokita się podpalił i powiedział coś co w świetle dokumentów będzie kłamstwem.
CSpostrzegawczy / 193.111.166.* / 2006-10-12 10:27
Rokita po prostu nie wie jakie są dokumenty i boi się powiedzieć za dużo i boi się też skłamać ( a tu akurat na to są dokumenty), dlatego żąda pokazania wszystkich akt. Gdyby był całkiem czysty to by się nie bał.
garbarek / 157.25.157.* / 2006-10-12 10:45
Jesli ktos opluwa cie i mowi np, ze ma dowody na to, ze zdradzasz zone (a ty jej nigdy nie zdradziles!) to co zrobisz? Mozesz tylko mowic, ze klamie i domagac sie dowodow. Jak udowodnisz, ze on klamie? Tu jest dokladnie to samo. Jesli maja dowody to niech pokaza. Tylko, ze oni ich nie maja, albo maja np. zdjecie jak Rokita w czasie posiedzenia rzadu podaje szklanke z woda Milczanowskiemu. W razie czego powiedza: o prosze znali sie wiec znajac Rokite mozna miec podejrzenia graniczace z pewnoscia, ze skoro Rokita podal szklanke z woda Milczanowskiemu to knul z Milczanowskim a wiec i z Lesiakiem.
CSpostrzegawczy / 193.111.166.* / 2006-10-12 11:46
przecież wiadomo, że nie można odtajnić naraz wszystkiego - trzeba to robić dokument za dokumentem, ze względu na możliwą jeszcze tajemnice państwową - np. nazwiska agentów. Rokita dobrze o tym wie i dlatego żąda niemożliwego i się naigrywa, a Przecież może się jasno wypowiedzieć zamiast ściemniać. Wiadomo, że będzie to proces poszlakowy, ale jeśli będzie dużo poszlak układających się w jedna całość to może być niewesoło dla pana R.
rybka / 2006-10-12 11:13 / Tysiącznik na forum
Albo, że lobbował na rzecz "Ustronianki" :-)

W tym kraju nie widać końca absurdu!
zx / 83.16.202.* / 2006-10-12 10:26
To prawda same spekulacje ale z drugiej strony jak to mogło być, że UOP rozpracowywał partie polityczne obojętnie czy na czyjeś zlecenie czy nie. Najdziwniejsze jest to, że od czasu tych zdarzeń upłynęło wiele czasu co dowodzi, że w gruncie rzeczy nikomu nie zależało na ich wyjaśnieniu niezależnie od tego z jakiego korzenia była ekipa rządząca. PiS też się zachowuje co najmniej dziwnie bo jeżeli coś jest udokumentowane to w takim przypadku nie ma wątpliwości: kawę na ławę, a winnych do p******. Na razie wygląda to na kolejną rozgrywkę polityczną podobnie jak afera bilbordowa.
dodo / 2006-10-12 11:00
To nie jest takie proste, że odtajniamy nagle wszystko. W takich operacjach biorą udział agenci, którzy może i teraz pracują przy innych sprawach więc zawsze w takich wypadkach należy postępować ostrożnie. Pewnie, że wykorzystanie tych dokumentów teraz wynika z sytuacji politycznej i przy innych relacjach z PO może by do tego nie doszło ale taka jest polityka. jak długo nie będzie przygotowanych jasnych procedu postępowania w takich przypadkach tak długo będzie granie teczkami. Lustracja i jeszcze raz lustracja. Niech uderzą się w piersi ci co jej nie chcieli. Rokita?
dodo / 2006-10-12 10:58
To nie jest takie proste, że odtajniamy nagle wszystko. W takich operacjach biorą udział agenci, którzy może i teraz pracują przy innych sprawach więc zawsze w takich wypadkach należy postępować ostrożnie. Pewnie, że wykorzystanie tych dokumentów teraz wynika z sytuacji politycznej i przy innych relacjach z PO może by do tego nie doszło ale taka jest polityka. jak długo nie będzie przygotowanych jasnych procedu postępowania w takich przypadkach tak długo będzie granie teczkami. Lustracja i jeszcze raz lustracja. Niech uderzą się w piersi ci co jej nie chcieli. Rokita?
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-10-12 09:54
Panie Zero, twoja wiarygodność wynosi obecnie Zero i sam na to pieczołowicie zapracowałeś.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-10-12 11:10
Właśnie. Kiedy wreszcie ten głupi naród zmądrzeje i przestanie głosować na socjalistyczne kaczki różnej maści, a zadba o siebie i zagłosuje na UPR.
1-szy obserwator / 212.244.73.* / 2006-10-12 11:32
Z UPRem ostrożnie. Podczas warszawskich manifestacji ostatniego week-endu, w relacji TV, na własne oczy z niedowierzaniem widziałem wielką flagę UPRu na wiecu PiSu. Podobno była też flaga UPRu na wiecu LPRu. Jakoś przestałem wierzyć w niezależny liberalny progam UPR.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-10-12 11:54
To była z nikim nie uzgodniona inicjatywa jakiegoś oszołoma z Gdańska na wiecu PiS. Władze partii odcięły się zdecydowanie od tej inicjatywy. Słusznie, bo jak tu wybierać pomiędzy dżumą a cholerą... A Giertycha popierają wyłącznie idioci, i w UPRze ten fakt jest ogólnie znany.
1-szy obserwator / 212.244.73.* / 2006-10-12 12:34
No to dobrze! A tego oszołoma to dobrze byłoby usunąć i bardzo nagłośnić ten fakt.
guci0 / 2006-10-12 10:05 / Bywalec forum
Niby jak? Poprosze o konkret NoDucks (swoja droga fajny nick), bo taka bzdure to kazdy potrafi napisac :)
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-10-12 10:28
Ano na przykład gdy powiedział, że operatorzy telekomunikacyjni nie chcą mu udostępniać bilingów przestępców. Jak można tak kłamać prosto do kamery...
marcysia / 157.25.157.* / 2006-10-12 09:24
Daliscie sie wmanipulwiac w akcje dezinformacyjna zorganizowana przez pis, podlegla mu prokurature i sluzby specjalne.
Jeszcze raz : poprosze o dowody.
Makaron / 157.25.157.* / 2006-10-12 09:19
...pierw poprosze o dowody. Zapewne pis znow czyms manipuluje. Nie wierze takim ludzim jak Ziobro, Wassermann czy Kaczynscy. Oni nigdy nie byli wiarygodni. Dlaczego maja byc nagle teraz i to bez zaprezentowania jakiegokolwiek dowodu i akurat w momencie, kiedy PO szykuje konstruktywne votum nieufnosci z Rokita jaqko kandydatem na premiera?
Co mi wyglada na cyniczny atak na kogos, kto im w tym momencie najbardziej zagraza.
dodo / 2006-10-12 10:21
Mój drogi!!! Jeśli inwigilacja była faktem to odpowiedzialność za nią ponoszą osoby będące wtedy u steru. Nieprawdopodobne jes by sobie jakiś pułkownik Lesiak sam taką akcję przeprowadzał i nikt więcej o tym nie wiedział. Nawet gdyby tak było, co powtarzam jest nieprawdopodobne, to należy im zarzucić przynajmniej brak nadzoru nad podległymi służbami. Ponadto jak określasz kogoś miane kłamcy i nie podajesz dowodów, to nie wymagaj takowych od innych. A dowody na inwigilację są o czym się wszyscy przekonamy poznając kulisy sprawy.
Sabre / 2006-10-12 09:07 / Tysiącznik na forum
Premierem była raz sobie Kaczka
A prezydentem Bliźniaczka
Pomawiać innych bardzo lubiła
Sprytnie to z bratem czyniła
Wciąż ponoć gdzieś coś słyszała
Tak w mediach się zaklinała
Wściekli się ludzie okropnie
Niech intrygantkę gęś kopnie
Nad Polska się chmury zbierają
Juz ludzie po kątach gadają
Broń Boże przed widmem nas kaczym
Cokolwiek w tym kraju to znaczy
Niech lepiej historia starannie
Upiecze te Kaczki w brytfannie
Zdzich / 2006-10-12 09:44 / Bywalec forum
Mało powiedziane dobre bardzo dobre. prześlę ten wierszyk dalej
a / 80.48.97.* / 2006-10-12 08:23
Służby specjalne są i były narzędziem do gromadzenia poufnych informacji na każdy temat, który może być związany z szeroko pojętym bezpieczeństwem.

Zwierzchnicy służb decydują o wartości i wykorzystaniu informacji.

Nawet jeżeli inwigilacja była prowadzona niezgodnie z procedurami, nic nie wiadomo o szkodach, które miałaby spowodować

CBA będzie prowadzić inwigilacje wszystkich osób publicznych, gromadząc dane również o preferencjach seksualnych i nikomu to nie zawadza

Dlaczego Polacy podniecają się do granic obłędu rzeczami sprzed 15. lat, które tak naprawdę nie mają żadnego zdarzenia.

Dlaczego wszyscy musimy cierpieć tylko dlatego, że jakiś zramolały stary kawaler usiłuje zostać jedynym słusznym bohaterem

Czy biedni naprawdę wierzą, że zamożnym stanie się jakaś krzywda.

Dlaczego wszyscy usiłują oskarżać Rokitę o kłamstwa, a nie widzą codziennych kłamstw Kaczyńskiego
dodo / 2006-10-12 11:07
Może nie kłamstwo ale słaba pamięć. To się zdarza nawet największym umysłom.
1-szy obserwator / 212.244.73.* / 2006-10-12 09:48
Dlatego, że większość Polaków na poziomie edukacyjnym są jak dzieci wierzy w reklamy i oczekuje od innych rozwiązywania swoich problemów.
Tooth / 83.238.1.* / 2006-10-12 08:10
Z dokumentów wynika że ... . Tylko tych dokumentów nie pokażemy. No, może troszke.
Odtajnić wszystko i wtedy zobaczymy.
rybka / 2006-10-12 08:09 / Tysiącznik na forum
Konieczny zeznawał w 1998 roku, to dlaczego PiS robi larmo teraz, jak im się koło tyłka pali?
głośnik / 62.29.169.* / 2006-10-18 15:12
Panie kaczka!! Działaj pan a nie tylko kwakasz.. bo się zakwakasz...

Niech złożą do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a nie tylko pitolą ciągle o odpowiedzialności politycznej Rokity... Ziobro to przepchnie, rokita dostanie wyrok niezawisłego sądu i wszystko będzie jasne.. a nie takie pitu pitu i obrzucanie ścierwem..

Panie kaczyński weź pan coś udowodnij to nie zagłosuję na Rokitę..

Najnowsze wpisy