No nie widzę przeciwskazań, zeby Pan Sandał popracował w szpitalu za pieniądze z pensji lekarza. Wolny kraj. Lekarze zwalniają się z pracy zgodnie z prawem - lekarz to nie murzyn pracować nie musi.

Pozatym władza myli dwie sprawy zarobki lekarzy a ich majątek. Pomijając wszechobecne łapuwkarstwo (co robi CBA?) i inne przekręty lekarz pracuje na etacie i dostaje okresloną stawkę. Proporcja ilości godzin do wysokości wynagrodzenia jest żenująco niska... 99% ludzi nie chciałoby tak pracować za takie pieniądze. To że lekarz dorobi po pracy w prywatnych klinikach, gabinetach nawet kilkanaście tysięcy to jest jego sprawa. Nauczyciel też po pracy może dorabiać na korkach itp itd to jest jego wolny czas i może robić z nim co chce. Więc, jeżeli lekarza stać na BMW to znaczy, że zamiast po 8h w pracy jak większość z nas wrócić do domu on poprostu dalej pracuje na prywatnym.

Głosów, że lekarze kradną, biorą łapówki czy przyjmują prywatnie w szpitalu nie należy brać tu pod uwagę. To są sytuacje niezgodne z prawem i trzeba je wyłapywać i karać.

Godne wynagrodzenie i tylko tyle.


PS
Nie jestem lekarzem ;-)