Zastąpienie pierwiastkiem systemu podwójnej większości utrudni podejmowanie decyzji w Unii, a jest to już naprawdę dużym problemem. I przy okazji, nawet gdybyśmy wywalczyli najlepszy dla nas system głosowań, to nic nie zdziałamy jeśli nie znajdziemy sojuszników. Dobry przykład jest z wódką i jej definicją – cała „zasługa” za tę kosztowną klęskę spada na premiera Leppera i naszych dyplomatów..
Jeśli wypadniemy z Unii, dla √Kaczyńskiego skończy się problem z „szukaniem sprawiedliwości za granicą” (co zaczyna być coraz częstsze).
Uchwalenie Konstytucji nadrzędnej nad naszą mogłoby zmusić √Kaczyńskiego do niechcianego postępowania, jak chociażby do szacunku dla mniejszości.
I raczej nie powinieneś wypominać mi stylu:)