Moim zdaniem skoro mamy takie dobre stosunki z USA to powinniśmy szukać u nich śmigłowców bo są lepsze jak np. Sikorsky UH-60 w wersji dla ratownictwa medycznego (nie pamiętam jak dokładnie się nazywał). TO byłby o wiele lepszy wybór.

Autor uprawia czarny PR w najgorszym gatunku. P. Jakimczyk nie wie, że AgustaWestland jest największym inwestorem i partnerem polskiego przemysłu lotniczego (zamówienia za kilkadziesiąt milionów dolarów rocznie dla PZL Świdnik)? Eurocopter ani nie zainwestował ani nie wydał w Polsce nawet złotówki. P. Jakimczyk nie wspomina, że za drobne uchybienia w dokumentacji, podobne do tych, które popełnił Eurocopter z przetargu wykluczono właśnie PZL Świdnik, bo przez Ministerstwo Zdrowia preferowany jest Eurocopter. Od początku przetarg był ustawiony na EC-135, a dyskryminowany jest Grand (pisała o tym prasa). Może to opisałby p. Jakimczyk. AgustaWestland nie uprawia pieniactwa, walczy tylko o równe warunki gry i równoprawne traktowanie (na rozprawach przedstawiciele Eurocoptera nawet nie ukrywają, że są w doskonałych stosunkach z przedstawicielami MZ). Oferowany obecnie Polsce Grand jest bardzo dobrym śmigłowcem, używanym w wielu krajach.

W helikopterze EC 135 z noszami trzeba podejść od tyłu, obok wirnika, przy wylocie spalin a reanimacji też nie mozna robić na stojąco... Nie jest więc chyba najbezpieczniejszy dla pacjentów.

Przy okazji może ktoś spyta publicznie o wstępne kryteria przetargu, które lobbyści Eurocoptera ustawili tak, aby wyeliminować Agustę.

Jak można takie coś trzymać jeszcze na decyzyjnym stanowisku?! Przecież to trzeba postawić przed trybunał stanu, skonfiskować cały majątek w rodzinie i wysłać w kosmos, żeby nie mógł wrócić.

Gosiewski zna się na helikopterach. Ale na łodziach podwodnych na pewno się nie zna.