Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Spadają zarobki emigrantów

Spadają zarobki emigrantów

Money.pl / 2007-10-09 15:27
Komentarze do wiadomości: Spadają zarobki emigrantów.
Wyświetlaj:
olo18373 / 77.114.163.* / 2009-11-23 11:22
OK - ale jak juz zarobicie, to jak wysyłacie pieniądze do Polski (przecież chyba nie pocztą) Znajomi wysyłają przez MoneyGram i chwalą sobie szybkośc przekazu. Co o tym sądzicie????
pimar / 82.210.186.* / 2008-05-02 15:45
Czy może mi ktoś powiedzieć czy te wszystkie kwoty są podawane netto czy brutto? Jak dla mnie jest to wielka różnica gdy chcę sobie poprzeliczać te kwoty. Może ktoś wyjaśni mi czy te stawki, które są zwykle podawane w funtach za godzinę są brutto czy netto?
Prośba do autorów takich artkułów:
Bądźcie precyzyjni!
zmywak / 83.5.81.* / 2007-10-10 08:20
Od kiedy pracowitość mierzy się czasem przebywania w pracy? Trudno się dziwić, że stawki spadają - przeciętny Irańczyk tę samą pracę wykonuje w 20 godzin.
saul / 2007-10-09 18:23 / portfel / Pan Owca
Tania propaganda, pracodawcy boją się odpływu taniej siły roboczej, stąd takie artykuły "sponsorowane" będą coraz popularniejsze i częstsze co za tym idzie.
Elendir / 2007-10-10 06:35 / Łowca czarownic
Artykuł nie twierdzi, że na wyspach się pogorszyło. Tak na prawdę twierdzi jedynie że w przeliczeniu na złotówki na wyspach zarabia się mniej. Gdzie indziej przeczytasz również, że emigranci pracują znacznie poniżej swoich kwalifikacji.
marek 19.53 / 83.24.68.* / 2007-10-09 21:16
Czyżby sponsoring PO w ramach kampanii wyborczej ?
Ktoś tam / 83.29.211.* / 2007-10-09 17:14
Już widzę tą falę emigrantów, którzy są przerażeni osłabiającym się kursem funta do złotówki. Jak ci biedacy dają sobie radę, pracują niewolniczo za parę pensów zamiast wracą do Polski po gigantyczne zarobki i dostanie życie. Coś takiego, jakie poświęcenie.
marek 19.53 / 83.24.68.* / 2007-10-09 21:44

jeden na czterech Polaków zarejestrowanych na terenie Wysp Brytyjskich posiada tytuł magistra, przy czym 85 proc. z nich zatrudnionych jest w charakterze niewykwalifikowanej siły roboczej.

Z tego wynika, że rzeczywiste kwalifikacje wykształciuchów są mizerne. 85% na zmywaku.
Jeżeli przyjmiemy, że siła nabywcza funta to połowa kursu - czyli ca. 2,7 PLN - to zarobek w Polsce 2700 - 4000 jest równoważny z 1000- 1500 funtów w Anglii.

Jeżeli "wykształcony, energiczny i młody" nie potrafi znaleźć w Polsce pracy za takie pieniądze lub sam jej sobie zorganizować to naprawdę niech lepiej lata na mopie.

Operatywny przedstawiciel handlowy zarobi spokojnie 3000 jeżeli weźmie się do roboty..

Pracownik fizyczny w mojej firmie, nie wyrywając rękawów, ma na rękę ca. 2400. Gdyby mu się chciało trochę więcej i intensywniej popracować i nie trzaskać drzwiami o 16.00 (nawet nie mówię o za..niu. jak u angola) bez problemu osiągnie 2800 - 3000. Ale mu się nie chce.

Dziwne, że pracownicy są gotowi za... u angola a gdy wracają do kraju to im zapał uchodzi i ręce opadają.
Chyba nie potrafią liczyć.
zdegustowany / 212.36.40.* / 2007-10-15 14:24
Miszkalem w Polsce i jak polskie wawunki zarabialem dobrze (ok. 5tys miesiecznie). W moim miescie to bylo przyzwoicie, ale to nic w porownaniu do tego, co zarabiam w Londynie. Jakos umiem liczyc. Po drugie 2800 czy 3000 jak piszesz, to w Polsce tez jest niewiele. Za to mozna przezyc i sobie mieszkac, ale sprobuj "bywac" poza Polska. A z tymi 1500 funtami dlaej mozesz bywac w swiecie. Oznacza, to ze sila nabywacza funta jeszcza jest potezna.

Nie wiem poza tym jak mozna placic 50 funtow tygodniowo za jedzenie. Tzn. mozna, ale wiekszosc rodakow tyle nie wydaje. Sam zreszta nie kupuje produktow basic i jadam w restauracjach, ale nie udalo mi sie wydac na 1 osobe, az 50 funtow tygodniowo.

po trzecie pracuje w angielskiej firmie, ale jakos ciezko tu mowic o za... jak twierdzisz. Za.. to mozna u ciapatych, ale angole szanuja prace i wcale sie nie przemeczaja :)) a wraz z nimi reszta.

Po czwarte, pracownik fiziyczny w Anglii, z tego, co widze po znajomych wyciaga, jak mu sie chce i nie jest zbyt glupi te 2800-3000 ale funtow, wiec z polskim odpowiednikiem chyba nie bardzo masz jak konkurowac.

A caly artykul rzeczywiscie wydaje sie dziwnie napisany, jakby ktos mial jku temu powod, aby oczerniac wyspy. Kto chce niech tam pracuje, a kto nie niech wraca. Z doswiadczenia wiem i widze po znajomyhc, ze ci co maja dobra prace, nie zamierzaja wracac. Na emeryturze, pewnie tak, ale teraz nie. Po co? za 3000 zlotych miesiecznie?
wykształciuch / 83.30.84.* / 2007-10-09 23:18
wiesz szkoda pisać na te twoje wypociny ale jednak napiszę:
1.chyba kompleksy masz i brak wykształcenia to raz,
2. co ty wiesz co myslą i co się chce twoim pracownikom, dajesz im te 2400 i masz pretensje że o 16 trzaskają drzwiami, może by ci się marzyło żeby harowali za te 3000 do 20 albo i dłużej co? jak żeś taki mądry to pewnie wiesz że na zachodzie pracuje się krócej za dużo większe pieniądze, za..ają u angola takie robole jak nasi, żaden szanujący się angol nie będzie zaiwaniał za taką kasę a jak się szef zbuntuje to będzie miał na karku związki, tak jest np. w niemczech, od dawna tak było że robotnik na budowie pakował manatki po 8 godzinach a nasi harowali dalej do wieczora
3.sorry ale od kiedy to agent handlowy to osoba z wykształceniem chyba koledze się trochę z nadmiaru pracy jako "byznesmen" poprzesuwało, o ile wiem to przecietny polski wykształciuch jak to ironicznie kolega pisze czyli wykładowca uczelni, nauczyciel, lekarz, urzędnik itp raczej nie wydusi 4000 tysięcy (no chyba że zdemolują pół warszawy jak górnicy), poza tym mądralo nie każdy chce i może prowadzić firmę (umiejętności to wbrew pozorom kolego nie tylko smykałka do byznesu-żeby mieć stragan na bazarze nie trzeba być zbyt rozgarniętym, a nie pomyślałeś że może naukowiec czy urzędnik nie ma ochoty być handlarzem jajami tylko spokojnie robić to co lubi i umie za godziwe pieniądze?
4. polecam lekturę zestawień zarobków za granicą-nawet taki Byznesmen jak ty łatwo zauważy że w cywilizowanym świecie relacje są odwrotne niż u nas: wykształciuch zarabia więcej niż robol i tyle samo co przeciętny agent handlowy.
5. co do kwalifikacji naszych wykształciuchów : a nie wpadłeś na to że właśnie dzięki takim cym...łom jak ty te wykształciuchy zarabiają takie grosze że muszą jechać zarabiać na zmywak-moim zdaniem to świadczy nie o nich a o całym społeczeństwie-jesteśmy społeczeństwem roboli (taką mamy mentalność) i ty jesteś najlepszym przykładem takiego myślenia.
fewfefw / 86.163.188.* / 2008-04-09 19:16
ktoś wie ile musze zarabiać by dostać kredyt na małe mieszkanie 2 pokoje okolice warszawy ok 400tyś zł ?
KLOSSS / 83.13.75.* / 2007-10-09 15:27
POWOLI KONCZA SIE SAKSY!! TERAZ JEDYNIE WYJAZD NA STALE NA ZACH!! NA KILKA LAT NIE OPLACA SIE !!
TAKA PRAWDA
Elendir / 2007-10-09 16:36 / Łowca czarownic
Bzdura.

Po prostu może warto pomyśleć o swoim wykształceniu, a nie pracować jako tania siła robocza. Wtedy można nawet dojść do wniosku że i w Polsce da się godziwie żyć. Może nie zarobi się tyle co na wyspach ale na prawdę godziwie.

No ale PiS tak kpi z "wykształciuchów".
marek 19.53 / 83.24.68.* / 2007-10-09 22:07
W dalszym ciągu nie rozumie Pan pojęcia wykształciuch.

Tak, kpię sobie z nich. Bo przypominają mi "inteligencję pracującą", bo to nowa, dziwaczna klasa społeczna posiadająca bardzo wąskie, często wątpliwe, wykształcenie zawodowe - ale za to mająca gigantyczne pretensje do otoczenia, które powinno im płacić za sam fakt ukończenia jakiejś tam wieczorowej szkółki wyższej. Ich wiedza ogólna, Mądrość, obycie, język ojczysty, umiejętność jedzenia widelcem i nożem, wrażliwość społeczna, kultura, obycie, przyzwoitość ...... - katastrofa. A mniemanie o sobie i samouwielbienie wręcz nieprawdopodobne. Prawie elita.
Bezmyślne bezhołowie.
Wykształciuch to takie lewackie marzenie - specjalista robot biorący udział w wyścigu szczurów.

P.S.
W mojej rodzinie od pokoleń kształtowany był wręcz kult dla wiedzy - ale i Mądrości, Dobroci, Przyzwoitości, Inteligencji, Kultury, Patriotyzmu, Polskości, Etyki.
tommy1828 / 83.7.170.* / 2008-07-31 12:44
niech zostaną więć w Polsce tylko specjaliści od łopaty rzygać mi się chce
Anglikus / 83.168.75.* / 2007-10-09 22:48
Są dwa główne powody, przez które Polska mi zbrzydła: za dużo święconej wody, za mało zwykłego mydła...
xz / 83.30.84.* / 2007-10-09 23:19
dobre anglikus dobre...

Najnowsze wpisy