George
/ .* / 2004-01-24 09:52
Duży Podatnik
/ .* / 2004-01-24 17:17
Też uważam że urządnik to najgorsze gówno.
Tedi
/ .* / 2004-01-27 22:23
A kto to jest "urządnik"? Określenie, którego byłeś łaskaw użyć w odniesieniu do pracowników administracji publicznej doskonale koresponduje z tym, co wypełnia przestrzeń pomiędzy twoimi uszami. Serdecznie pozdrawiam i z okazji minionych świąt życzę Ci tego, czego Ci najbardzej brakuje (choć prawdopodobnie nie mając pojęcia o ich istnieniu nie odczuwasz zbyt dotkliwie tego braku), czyli choć odrobiny kultury i rozumu.
Urzędnik
/ .* / 2004-01-24 14:27
Ludzie czy nie wiecie że urzędnicy wykonują tylko swoja pracę tak jak to czyni setki tysięcu ludzi w Polsce??? Nie ma co ukrywać prawo polskie ma wiele luk i niesprecyzowanych pojęć i definicji. Ale my-urzędnicy musimy wykonywać swoją pracę zgodnie z obowiązującymi przepisami. To że przepisy są nieprecyzyjne i zawierają wiele luk powninniśmy kierować to ustawodawcy. To oni przecież ustalają przepisy i prawo a my niestety bez względu na to czy jest ono dobre czy nie MUSIMI JE STOSOWAC. Zrozumcie to i wszelkie pretensje kierujcie do USTWODWACY
EMILA
/ .* / 2004-02-03 09:05
USTAWODAWCY SĄ ODPOWIEDZIALNI ZA "NOWELIZACJĘ PRZEPISÓW A NIE URZĘDNICY WIĘC DAJCIE SPOKUJ URZĘDNIKOWI ON WYKONUJE POLECENIA JAK ŻOŁNIERZ
imar
/ .* / 2004-01-24 13:19
Szkoda, że tylko od podatników się dużo wymaga, od urzędników niewiele. I to jest podstawowy problem. Zbiera się 10 urzędników by podjąć decyzję za którą nie ma odpowiedzialnych.
George
/ .* / 2004-01-24 09:52
Po prostu ręce opadają. Te świńskie urzędnicze ryje, szczególnie z ministerstwa finansów, nie znają umiaru. Ciągle więc obstaję przy swoim: dobry urzednik, to martwy urzędnik. Moża jakaś śmiertelna choroba dotknie polskich urzędników i wybije ich co "do nogi". Niech umierają w męczarniach. O to właśnie proszę Odyna.