Witam :-)
pewnie zaraz oblejecie mój łeb wiadrem zimnej wody na otrzeźwienie :-) ale co, jakby zawiązać SA, sprzedać ją na GPW lub choćby na NC, stworzyć z niej fundusz venture capital, który z kolei inwestowałby w projekty dodatkowo dotowane przez Unię Europejską (elektrownia zasilana biomasą, biogazownia, małe elektrownie wodne) - słowem produkt na czasie, dość czysta energia no i dodatkowy kapitał (UE). Jak to się ma do rzeczywistości?