Rob Roy
/ 194.169.228.* / 2010-10-16 20:02
Sz. Pani PROFESOR;
Oby Pani prognozy nie sprawdziły się. Nie wyobrażam sobie moich dzieci jadących w świat za chlebem i spełnieniem swoich aspiracji....
Oni tak jak i my niedawno temu, ciężko pracują zdobywając wiedzę - wykształcenie, którego w Polsce POstperelowskiej nie mogą dla tej Polski wykorzystać. Z góry skazuje się ich na bezrobocie, państwowy niebyt...
TAK NIE MOŻE BYĆ , TAK BYĆ NIE POWINNO I TAK NIE BĘDZIE...
Wracając z pierwszym powiewem wolności w 1989 r. z przymusowej emigracji stanu wojennego wierzyłem, Że moje dzieci nie bedą musiały emigrować ZE SWOJEGO kRAJU. żE ŻADNA SIŁA NIE ZROBI Z NIMI TEGO CO Z NAMI..
Nie było mi tam źle , po roku pobytu bez starania o azyl - bezpańswowiec (władze prl odmówiły przedłużenia ważnego 3 miesiace paszportu) miałem dobrze płatną pracę... Tylko serce nie pozwałało na zamkniĘcie drzwi... a takrze mickiewiczowska chęć dokończenia tego co zaczeliśmy 1980 r...
Trzecia linia Lecha Wałesy, linia nie do przejścia dla władz prl, LINIA O KTÓREJ SAM WAŁĘSA NIE WIEDZIAŁ , ŻE TAKĄ MA; młodzi zdeterminowani, często także w wojsku (w wielu jednostkach po13 grudnia były pozory posłuszeńswa, oficerowie zamknięci w kantynie, opanowane składy broni i amunicji i niech tylko ruskie wejdą...) a potem represje aresztowania i wypuszczanie młodej i niepokornej gówniażerii, bo co mogli nam zrobić Orzysz, śmiechu warte, tam też już byliśmy .. czy wysyłka w kibitkach jak 1830 ..., kilka pał, kopniaki w zęby i do domu... To był dylemat Jaruzelskiego, bo wiedział , że tysięcy młodych nie da się uspoić, bo uwierzyli Janowi Pawłowi II i nie wszyscy byli wychowani jak zomo... i to była przestroga dla ruskich i całej nrdowskiej swołoczy... Jaruzelski mógł strugać bohatera bo ruskie bali się drugiego Afganistanu...
Dzisiaj mamy ponoć wolną już Polskę, Polskę, której za pieniądze sowietów rozbija się najwierniesze służby UOP (których do dziś dnia nie zrehabilitowano) a ludzi honoru (Andrzej Milczanowski, a obecnie jego wychowanka Bogdana Świeczkowskiego) szykanuje za wierną służbę RP ... POlskę , która zamiast budować swą przyszłość w tym co po prl-u miało sens, spolegliwie zamyka się stocznie by norwegowie i niemcy mogli bydować bez tańszej konkurencji. POlskę która nigdy nie wróciła do idei rozbudowy COP iwestując w Śląsk, który także mimo zagrożenia energetycznego kraju idzie w odstawkę i coraz wiekszą ruinę;w POlsce gdzie krwioobiek transportu, infrastrukturę kolejową sie złomuje... w POlsce gdzie w najwiekszej lecz spodziewanej (po zeszłorocznych wezbraniach) klęsce od stuleci, powodziach ucierpiwli ludzie , których zostawia się na łaskę wolontariatu... W POlsce armii nikomu niepotrzebnych urzędników panstwowych i samorzadowej administracji z z zakładami komunalnymi obrośniętymi dwukrotnie a nawet trzykrotnie (warszawskie MPWiK 4 prezesów i 24 dyr. itp. ) stanowiskami dla pociotków, POlsce gdzie buduje sie na hura "nie licząc sił na zamiary " choć wierny Polsce Adam pisał aby liczyć..., na hurra biorąc pieniądze z UE a na wkład własny zaporzyczając w bankach w zastaw ostatnią koszulę, w POlsce , której prezydent stolicy zadłuża ją ponad miarę dwukrotnie przepłacając za inwestycje np. rozbudowa oczyszczalni Czajka 564 mln EUR podczas gdy porównywalna nowa w Mediolanie kosztuje 150 mln EUR, POlsce gdzie jedyny rozwój widzi sie w Euro 2012 gdzie bisnes zrobi UEFA a my zostaniemy ze stadionami tylko igrzyska sie skończą...A co dalej.. JAKIE PERSPEKTYWY ROZWOJU KRAJU PANIE DONALDZIE?!!!! Gdyby nie amerykanie i gaz łupkowy , to perspektywy marne. Ale do gazu to trzeba jeszcze inwestować w energetykę i cały przemysł , który podobnie jak w realizacji idei Kwaitkowskiego w Centralnym Okręgu Przemysłowym miał na gazie się opierać, niezaleznie od niemieckiego Ślaska czy rosyjskiej ropy... aLE DO TEGO TZREBA MYSLEĆ JAKBY TROCHĘ ŚCIŚLEJ i zamiast gierek partyjnych myśleć o przyszłości RZECZYPOSPOLITEJ.