timo
/ 67.83.154.* / 2007-03-28 06:55
Nie zgadzam sie co do jednego. Oczywistym faktem jest ze Gudzowaty moze chciec sie przypodobac PiS. Uwazam jednak ze jest to racjonalne, a nie naganne zachowanie jakiego nalezaloby sie spodziewac po kazdym szefie przedsiebiorstwa dzialajacego w branzy energetycznej i postawionego w sytuacji w jakiej znalazl sie AG. Pamietac nalezy ze po pierwsze, fakt grozb pod adresem Gudzowatego i jego rodziny faktycznie mial miejsce, po drugie, fakt wiklania go w dzialalnosc korumpowania rowniez mial miejsce i byl to dobrze spreparowany szantazem ( w rozmowie Oleksy przyznaje ze Gudzowatemu skutecznie udawalo sie unikac finansowania czerwonych baronow), po trzecie, jesli Gudzowaty nie ujawnilby tasm, moglby byc uznany przez nowa wladze jako czlowiek starego ukladu (szczegolnie jesli ktos wspieralby taka teze) i skutecznie storpedowany gospodarczo. Po czwarte, Oleksy pojawil sie u Gudzowatego troche zeby go wybadac, albo zmiekczyc jego dzialania (kto mu to zlecil?) i troche -tym razem w rozumieniu Gudzowatego-jako osoba ktora mogla miec jakis zwiazek z szantazami i grozbami kierowanymi w strone. AG. Wyczuwam sluchajac nagran ze Gudzowaty nie ma pelnego zaufania do Oleksego. Wreszcie oamietac nalezy, ze Gudzowaty nie kieruje hurtownia skarpetek ani ogorkow konserwowych ani tez drutu zwijanego tylko prowadzi biznes z zalozenia intratny, ale polegajacy na poruszanu sie w delikatnej sferze bedacej stalym obszarem zainteresowania panstwa w tym takze i wywiadu, i/ lub innych grup interesow. W tej sytuacji AG nie mogl sobie pozwolic na to zeby otwarcie postawic sie komunie i powiedziec ze ma ich w du...ie i dawno mial (nawet Papiez spotykal sie na Wawelu z Jaruzelskim zeby cos wygrac dla Polski) bo to laczyloby sie z "samozaglada". Dzis, gdy sytuacja, interes firmy (i owszem jej wlasciciela) wymaga sprecyzowania stanowiska, Gudzowaty z takim komunikatem wychodzi. Ma tez okazje sie odegrac, bo gdyby ktos kiedys grozil mojej rodzinie smiercia, bedac bezkarnym i wykorzystujac struktury legalnej wladzy, zrobilbym to samo co zrobil AG (moze nawet poszedlbym dalej). Zaczalbym mowic tak szybko jak tylko sytuacja by mi na to pozwolila. I nie ma to nic wspolnego ze stawianiem PiS w jakies nezrecznej sytuacji.