A na Grecje Tusk kase dal?
Dal
No to jestescie zielona wyspa a moze zielono Wam w glowie?
Dobrze ze ja na emigracji

Proponuję sprowadzić imigrantów z Afryki i Syrii przecież zielona wyspa jesteśmy.dla każdego posła z P0-PSL po 5 imigrantów, a dla Niesiołowskiego 10 afro Arabów niech utrzymuje
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Donaldinio ze swoja banda kolesi mafiozow zalatwil naiwniakow!!!!! Powinien siedziec z cala swoja banda!!!!!

Polska do "bogaty kraj"!!!prawie 1.3 bln dlugu ,wladze kupuja "duzo" i wydaja "najszybciej"srodki unijne na tzw kosmodromy,ostatnio mozna bylo przeczytac ze przez ostatnia dekade wladze polskie "wydaly"na aktywizacje bezrobotnych ponad 100 mld zlotych po ktorych nie zostal w naszym kraju zaden wymierny slad a w dodatku przez ten czas ok 4 mln osob ucieklo za granice nie mogac tu znalezc pracy (nie mylic z zasilkami dla bezrobotnych)pieniadze na tzw aktywizacje przejeli pracodawcy a zostaly wydane np na rozne szkolenia z czego najpopularniejsze byly kursy fryzjerstwa dla psow ale zostaly tez wydane na dotacje pracodawcom takze z zagranicy za "stworzenie tzw miejsca pracy" i zatrudnienie przez co najmniej polowe roku bezrobotnego za ktorego prace w polowie placil polski podatnik i ktore w wiekszosci wyjechaly do japonii,korei,usa,uk,do niemiec i do francji,jak wyjechaly? ano tak za podatnicy doplacali pracodawcom polowe wynagrodzenia by wyrownac ich zarabki do minimalnej placy w naszym kraju albo na oplacenie ubezpieczenia emerytalno-zdrowotnego a to prawdopodobnie tylko jedno ze 100 mld ktore zniknelo bez sladu przez ten czas

Rudy miał rację. Na zieloną wyspę się płynie z paciorkami a zabiera się złoto. Do Polski analogia ta w pełni pasuje. I dzieje się tak przez całe lata naszej "Wolności". W końcu czeka nas los Indian z Ameryki północnej.

Wszystkim rządzącym w Polsce bardzo pasuje, że Polacy są biedni. Biednym zastraszonym motłochem łatwo jest kierować, łatwo go podzielić i łatwo mu wszystko wmówić bo ludzie żyjący na krawędzi egzystencji nie mają czasu zastanawiać się nad sytuacją pojętą szerzej niż własna rodzina. Z tego też powodu Polacy nie są w stanie połączyć się w działaniu i zadecydować o przyszłości kraju. Jeżeli nawet znajdą się jednostki, które próbują coś zmieniać to dostaną po łbie z góry albo z boku, albo z dołu. Ten kraj jest skazany na porażkę bo mieszka w nim głupi i gnuśny naród. Tę sytuację może zmienić tylko cud, wojna domowa czy inny kataklizm bo drogą pokojową się to nie uda.

ameryki nie odkryli, wystarczy wyjść na spacer i zawsze napatoczy się pod oko jakaś sytuacja sugerującego brak miedziaków do końca miesiąca.
Nóż mi się w kieszeni otwiera jak w aptece przypadkiem stane za emerytem/tką. poprostu jakieś szaleństwo.
Swoją drogą ja nie rozumiem dlaczego w polsce nie rozumie się czegoś tak oczywistego jak podaż i popyt (w Niemczech to rozumieją). Przecież oczywistym jest fakt że mniej się kupuje dóbr konsumpcyjnych jeśli w portfelu pustki. więc popytu na nic nie ma :(. Przecież wiadomo że jak sie zarabia więcej to i kupuje się więcej, i lepsze jakościowo rzeczy, wychodzi do restauracji, teatru, kina częściej niż raz na rok. Wystarczyłoby minimalną krajową zbliżyć do średniej w europie. I to są bzdury że gospodarka ucierpi bo zwiększenie ilości pieniędzy nabywczej gospodarkę rozrusza. A to że właściciel prywatny (który obecnie niejednokrotnie zabiera comiesięczny zysk firmy- czasem kilkanaście tys. a pracownikom minimum) mniej zarobi to też nieprawda: udowodnione naukowo/emigracyjnie jak pracownik dobrze zarabia to i lepszą ma wydajność - przykład nawet na zmywaku pracując nikt się nie burzy.
Przykładów tysiące, niezrozumiałych i nielogicznych utrudnień w gospodarce Polskiej kolejne tysiące = można napisać epopeje w 40 tomach.