OSP bez wyjazdow na akcje najnormalniej w swiecie przestalaby istniec....
Eee tam...Przecież do wypadków i innych okoliczności np. lokalnych podtopień i usuwania gniazd szerszeni też wyjeżdżają. Nie wydaje mi się raczej, by tych dwóch durniów wydelegował komendant OSP. Raczej wierzę temu co powiedział
że chcieli zrobić coś głupiego.
Money lubi podsumowywać wszystkich pod jedną kreskę, tak jak w przypadku policjanta, który postrzelił bandziora, podsumowało całą instytucję policji, że uprawia strzelaniny.