Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Syria: Trwa ofensywa rządowa w rejonie Damaszku

Syria: Trwa ofensywa rządowa w rejonie Damaszku

Wyświetlaj:
rekin wolny ssak / 212.14.47.* / 2012-09-07 08:26
Różnica jest jednak zasadnicza, rządu w Damaszku nie instalowało obce mocarstwo jak to miało miejsce w Bagdadzie gdzie rząd został zainstalowany przy pomocy bagnetów USArmy oraz NATO.W Syrii legalny rząd próbuje się obalić poprzez działania CIA które zainicjowało bunt Szyitów przeciwko strukturom władzy. W Syrii panuje laicki porządek prawny, stopa życiowa była stosunkowo wysoka i wszyscy mieli możliwość kształcenia si oraz robienia kariery zawodowej. Niestety USA i UE podporządkowują wszystkie państwa Bliskiego Wschodu wobec swoich struktur polityczno - militarnych. Tymczasem Syria jest sprzymierzona z Rosją. Dlatgo wywolano tą krwawą wojnę domową i dlatego Syria spływa krwią.Kraje Arabskie mają to do siebie że wszystkie skladają się z spoleczeństw plemiennych które jest bardzo łatwo zantagonizować. Wywiad zachodni wykożystuje ten fakt i wywoluje wojny domowe we wszystkich krajach tego regionu oczywiście poza krajami sprzymieżonymi z USA w których rządzą dyktatury z nazwy królewskie które rządzą trzymając przy pomocy bata i szubienic oraz miecza krótko za twarz swoje spoleczeństwa. wszystkie państwa w których panowały nowoczesne struktury państwowe [Irak, Libia, Syria], zostały zaatakowane i zniszczone bądź są niszczone przez imperializm zachodni. Polska bieże aktywny udział w tym niszczeniu i podbijaniu krajów arabskich. Koszta ludzkie są ogromne. W Iraku zginęło kilka mln. ludzi wskutek wojny oraz dramatycznie złej sytuacji żywnościowej, lekarskiej, żywnościowej, sanitarnej. Ta krew obciąża USA i UE.
Stary Milek / 87.99.96.* / 2012-09-07 09:42
Sprostowanie to bunt sunnitów a raczej ekstremistów islamskich preferujących wersję islamu z prawem szariatu i jednym kalifatem w miejsce dotychczas istniejących państw, gdzie dominującą religią jest islam. Dlatego oficjalnie popierają "powstańców" Arabia Suadyjska, Katar a teraz Egipt. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z demokracją w stylu zachodnim, którą ci ludzie jawnie odrzucają. Zresztą sami mówią, że docelowo chcą zlikwidować mniejszości inne wyznania,żydów oczywiście itp. Polityczną emanacją tego ruchu jest Braterstwo Muzułmańskie popierane w przeszłości przez Hitlera, które przeprowadziło udany zamach na prezydenta Egiptu Saddata i próbowało wykończyć Hafeza Assada co skończyło się często przypominaną krwawą rozprawą z nimi (po bodajże 3 latach prowadzonej przez nich kampanią terrorystyczną).
Z. / 196.3.50.* / 2012-09-07 11:08
Co do Egiptu to w świetle informacji, które ostatnio przeczytałem, m. in. na stronie rosyjskiej telewizji, nie odważyłbym się twierdzić, że Egipt popiera obalenie rządu Assada. Nasze media już nie raz jawnie kłamały i przeinaczały wypowiedzi czołowych polityków Bliskiego Wschodu. Choć Morsi należy do Bractwa Muzułmańskiego to w ostatnich tygodniach podjął pewne "ciekawe" działania. Po 5 latach blokady otworzył granicę dla uchodźców z Palestyny. Pierwszy raz od 39 lat ustawił czołgi i myśliwce przy granicy z Izraelem. Obecnie zacieśnia stosunki z Chinami i Iranem, żeby "ograniczyć wpływ USA w regionie". Skład nowego rządu Morsiego także sugeruje zmiany na lepsze: http://news.money.pl/artykul/egipt;kobieta;i;kopt;wsrod;asystentow;prezydenta;mursiego,88,0,1148504.html
Obecnie ze strony Egiptu spodziewałbym się raczej wsparcia Syrii niż ataku na nią. Pytanie, czy Morsi wyłamuje się z polityki Bractwa Muzułmańskiego, czy BM woli zjednoczyć kraje Bliskiego Wschodu w obliczu zagrożenia ze strony USA? Oby Morsi dążył do zatrzymania rozlewu krwi i dominacji Izraela oraz krajów zachodnich dla dobra wszystkich a nie interesów BM. Czas pokaże.

Najnowsze wpisy