średnia inflacja to 4 %, musisz zyskać tyle lub więcej aby można było powiedzieć że nie tracisz.
Żebyś miał z górki to jako stary wyjadacz coś ci powiem jeżeli kiedyś odważyć grać się na giełdzie.
Maksymalny zysk i stratę ogranicza próg zmienności wykresu.
Zmienność jest to zmiana ceny odniesiona do konkretnej jednostki czasu, masz do wyboru kilka okresów, im wyższa zmienność tym silniejsze trendy większy maksymalny zysk potencjalny.
Na początku natrafisz na systemy ale nie zrozumiesz ich właściwie , zadziała na ciebie iluzja systemu który to jest po prostu układem zleceń składanym w danym kierunku i określonym czasie. Nie mniej jednak nie ważne ilu graczy ci o tym powie i tak sam musisz do tego dojść.
Po około roku strat lub oscylacji w okolicy zera zauważysz coś i zaczniesz zarabiać lub sobie odpuścisz grę.
Generalnie zarabianie na giełdzie ma wiele wspólnego z hazardem, tyle że tutaj ty ustalasz karty a banki zwycięski układ kart. Gdy zrozumiesz na czym polega iluzja systemu inwestycyjnego zaczną się naprawdę duże zyski.
A tak na marginesie abyś miał z górki, były 4 historyczne bessy, 1929, 1939, 1987, 2007. Każda z nich była inna, zadaj sobie pytanie czy dlaczego bessę z 1987 porównywano do poprzednich i bessę z 2007 także a odkryjesz ową iluzję postrzegania systemu.