Forum Polityka, aktualnościKraj

Tragedia na sankach, wjechali pod autobus

Tragedia na sankach, wjechali pod autobus

Money.pl / 2010-12-19 10:01
Komentarze do wiadomości: Tragedia na sankach, wjechali pod autobus.
Wyświetlaj:
ździcho / 77.255.237.* / 2010-12-20 11:13

zabawę zorganizował 35-letni ojciec

Że w tym wieku ludzie są jeszcze tak durni? To nie można sanek zapakować do samochodu, pojechać do lasu i kulig rozpocząć właśnie stamtąd i tam go zakończyć? A może to nie durnota, tylko wygodnictwo taty. Przykre jest to, ze niektórzy faceci potrafią tylko płodzić.
PREY / 81.219.115.* / 2010-12-19 10:01
Uświadamianie pieszych .,że są równoprawnymi na drogach spowodowało znaczny wzrost nieszczęść i tragedii.Włażą prosto pod koła bo są ,,na pasach,, ,pchają się pod tył cofających pojazdów, nie myślą o strefie ograniczonej widoczności, odwracają głowę aby nie patrzeć na kierowcę.Tego nie było.Też woziłem tak dzieci kuligiem, ale na bocznych drogach i stawałem aby przepuścić jadące samochody.Euforia zabawy poniosła tego pana, współczuję mu bardzo,ale jest winien swą bezmyślnością.
ździcho / 77.255.237.* / 2010-12-20 11:07

Uświadamianie pieszych .,że są równoprawnymi na drogach

A nie są?
Włażą prosto pod koła bo są ,,na pasach

Własnie bycie na pasach daje im "prawo" włażenia pod koła,
pchają się pod tył
cofających pojazdów

Od tego mamy lusterka wsteczne. Niestety wielu cofajacych kierowców woli w tym czasie pisać smsy niż patrzeć w lusterko wsteczne.
T. / 81.190.70.* / 2010-12-19 23:39
Jestem tego samego zdania, ale ...

Uświadamianie pieszych .,że są równoprawnymi na drogach spowodowało znaczny wzrost
nieszczęść i tragedii.


Wydaje mi się, że przede wszystkim bezmyślność pieszych jest przyczyną wypadków na drogach.Zwłaszcza tych stojących na skrzyżowaniu przed przejściem i patrzących na światła jak na święty obraz.
Z chwilą zapalenia się światła zielonego ,raptownie wchodzą na jezdnię , nie zwracając uwagi ,że z lewej jeszcze jedzie ostatni samochód.
ździcho / 77.255.237.* / 2010-12-20 11:03
PREY i T. Dlaczego stawiacie tak ścisły rozdział na jednych i drugich? Piesi to: gapy, święte krowy, ślamazary i ofermy, a kierowcy to ludzie: mądrzy, rezolutni, błyskotliwi i zdecydowani? Wsród kierowców nia ma ANI JEDNEGO gapy, świętej krowy, ślamazary czy ofermy? Gwoli scisłosci: więcej jeżdżę niż chodzę (żeby nie było ze jestem stronniczy).

Najnowsze wpisy