sfera2
/ 2010-07-11 10:19
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
To, że polityk czy zwykły obywatel nie orientuje się w gąszczu przepisów to jest zrozumiałe, ale jeśli to robi adwokat to oznacza, że ma w tym jakiś cel, bo o niezrozumienie przepisów niemożna go posądzać.
Konwencja Chicagowska dotyczy procedur dla komisji zajmujących się badaniem wypadków lotniczych w celu określenia przyczyny bez orzekania o winie i taka zajmuje się w Rosji, mając polskich specjalistów jako obserwatorów. Powstała też polska komisja wypadków lotniczych pod przewodnictwem ministra MSW, z działania tej komisji można będzie rozliczyć rząd.
Całkiem inne jest śledztwo w celu określenia winnych tego wypadku, te jednak prowadzi prokuratura która w Polsce jest niezależna i nie podlega premierowi. Jedyne co mógł uzgodnić Tusk z Putinem to daleko idąca pomoc prawną.
Dużym nieporozumieniem, są żądania Kaczyńskiego i PiS-u.
Zadłużmy, że premierem jest Kaczyński i zażądał przekazania śledztwa w polskie ręce.
Putin jako premier może się zgodzić, ale nie musi. Ale załóżmy że obrazi się i zgodzi, co to zmienia. Prokuratura rosyjska nie odda wcześniej materiałów, do puki sama nie przeprowadzi śledztwa. będą prowadzone jak teraz dwa równoległe dochodzenia, ale już bez współpracy, bardziej wrogo. Materiały oddane wcale nie muszą spełniać norm polskiej prokuratury.
Pozostaje sposób prowadzenia śledztwa przez polskich prokuratorów na terenie Rosji, kiedy na każdym kroku byłyby utrudniania i spowalniania przesłuchań świadków. Można to zrozumieć, wyobrażając jak by to było kiedy jakiś kraj zażądałby przekazania im śledztwa ponieważ Polska jest podejrzenie, że doprowadziła do wypadku.
Załóżmy że rząd rosyjski nie wyrazi zgody ponieważ uzna że wypadek na lotnisku wojskowym to tajemnica i koniec. Sam przeprowadzi śledztwo i ogłosi wyniki. Co może na to zrobić polski rząd, najwyżej złożyć skargę do Strasburga.
Według mnie działanie polityków PiS nie jest dążeniem do wyjaśnienia przyczyn tragedii, bo te już Jarosław zna, tylko doprowadzenie do zatuszowania prawdy przez ciągłe żądania, których i tak nie można spełnić ponieważ biurokracja rządzi się swoimi prawami w obu krajach, ale te żądania zawsze pozwolą poddać w wątpliwość niekorzystne dla Kaczyńskiego wyniki.
To że w Polsce łatwo jest rzucać oskarżenie bez konsekwencji, nie oznacza, że można manipulować faktami jak to robią niektórzy chcący coś ugrać dla siebie, nawet na tej tragedii.