Tusek booster
/ 89.78.10.* / 2007-10-17 22:06
* Jabłuszek czy gruszek?
Stoi Tusk przy straganie i myśli: Czemu te jabłka takie drogie?! - To może gruszek szanownemu panu zważyć? Na wiosnę mróz był i kwiatki jabłoni zmroził, dlatego jabłka podrożały - tłumaczy sprzedawca. Che, che, komu pan ciemnotę wciska! To przez Kaczyńskich ceny rosną. - Proszę szanownego pana, dziś już nie ma cen regulowanych. Rząd już dawno nie ustala cen żywności, mamy demokrację przecież - sprzedawca próbuje przekonywać Tuska. Daremnie! - Mleko drożeje, cukier drożeje, premier się nie wytłumaczy. - Oho, proszę szanownego pana, drożeje, bo komuchy tak "kwoty" wynegocjowały. A jak czegoś mało na rynku, to drożeje, nie? Był pan szanowny za Unią czy nie był? - No, za Unią byłem, ale dlatego, żeby młodzież mogła do pracy za granicę wyjeżdżać. - A teraz Pan mówi, że ich będzie do powrotu namawiał? - dziwi się sprzedawca. Co, będzie mnie pan tu swojej polityki uczył? Dyplomatołek jeden! - wrzasnął Donald Tusk i zakończył debatę na straganie w dzień targowy.