acomitam
/ 83.25.184.* / 2009-03-14 14:06
Zaraz, zaraz... Gras stwierdził publicznie, że Tusk nie wiedział, a sam Tusk stwierdził, że zapomniał. Więc jak to? Rzecznik Premiera Rzeczypospolitej Polskiej kłamał? Przecież przyłapanie na publicznym kłamstwie powinno skutkować natychmiastowym odwołaniem. Tak byłoby , gdybyśmy żyli w czasach, gdzie zasady i honor są ważniejsze od doraźnych korzyści, ale my żyjemy w skundlonej demokracji ludowej, w której mijanie się z prawdą jest tak powszechne, że przestało kogokolwiek razić w oczy i przeszkadzać. Najlepszym przykładem upadku wartości i zasad jest koncert wyborczy polityków i konfabulacje, którym z takim namaszczeniem się oddają w czasie kampanii wyborczej. A po wyborach co? Po wyborach nic, bo przecież wiadomo, że obietnic polityków nie należy traktować serio. I jest gites.