"Liczba światowych bogaczy wzrosła w roku 2007 do ośmiu milionów; klasa ta okazała się odporna na zawirowania w globalnej gospodarce, które ujawniły się w drugiej połowie zeszłego roku."
http://ft.onet.pl/11,9005,globalni_bogacze_nie_przejmuja_sie_kryzysem,artykul.html
"Milionom najbiedniejszych ludzi grozi głód, bo pożywienia jest coraz mniej, a zboża gwałtownie drożeją. Istnieje groźba, że świat stanie w obliczu największego kryzysu XXI wieku."
http://wiadomosci.onet.pl/1482194,2678,1,widmo_glodu,kioskart.html
Dwa artykuly jednego dnia...slepy by zauwazyl korelacje...prawie jak Egipt tylko w XXIw...Faraonowie sie bogaca a lud zaciska zeby i buduje te piramidy tylko tym razem nie z kamienia a piramidy lewarowane z pieniadza
Swoja droga zaczyna sie tworzyc grunt pod rewolucje i wladowanie sie jakiegos dyktatorka z "pomyslowym" ustrojem :)