GPW to kura znosząca złote jajka, a jak uczy nasz historia na przestrzeni ostatnich lat właśnie takie przedsiębiorstwa są solą w oku ekip rządzących. W końcu lepiej niech zarabiają inni niż budżet/Skarb Państwa.
Po GPW przyjdzie kolej na szeroko rozumianą energetykę, która przynosi takie "straty", że aż szok... trzeba sprzedaż aby nie dotować (full ironia z mojej strony, że by była jasność).
Historia pokazała, że prywatyzacja nie jest lekiem na wszystko. Dodatkowo dziwnym trafem "prywatyzujemy" to co jest dochodowe... - polska specjalność?