Umowa na zastępstwo podpisana na trzy miesiące.
Zostałem przyjęty do pracy, jako zastępstwo zamiast pewnej kobiety która poszła na urlop macierzyński. Niebawem kończy mi się umowa... czy w taki razie, ja jako osoba która przepracowała tam trzy miesiące, nie mam żadnego prawa żeby tam pozostać? I kolejne pytanie, to czy należą mi się pieniądze za niewykorzystany urlop podczas tych trzech miesięcy?
Umowa ta jest umową na czas oznaczony. W tym przypadku jak rozumiem z konkretną datą zakończenia, a nie momentem oznaczonym jako "powrót pani x z u. macierzyńskiego". Nie ma więc pracodawca żadnej powinności jej przedłużania.
Jak z każdej umowy o pracę pracodawca w związku z jej zakończeniem musi się z należnego urlopu rozliczyć- tj. przed rozwiązaniem umowy udzielić resztę urlopu w naturze, albo wypłacić ekwiwalent. To on decyduje o formie i dacie.
Tu jest kwestia urlopu proporcjonalnego w wymiarze 3/12.
Podstawa- art.171 KP.