ksantypa
/ 83.21.26.* / 2009-08-05 03:29
Prosze o pomoc w rozwiłlaniu problemu z nastepującej sprawy. .
Umowa zlecenie , podpisana na wykonywanie prac itd.
Jednym z elementow tej umowy był udzielony kredyt na zakup maszyn . Poreczenie wekslem z dwoma żyrantami Zostal spłacony .
Drugim najwazniejszym punktem umowy , było określenie zobowiazania jakie winienem uiScić na rzecz zleceniodawcy.
Zobowiazanie to było okreslone kwotowo ,platne co miesiąc na rzecz zleceniodawcy .
,Umowa wieloletnia .
Zobowiazania ulegały zgodnie z warunkami umowy , co pewien czas zmianom tj wzrostom .
.Na tą okolicznośc sporzadzano aneksy i kalkulacje , gdzie figurowaly te nowe wielkości .
Wszystko było sporzadzone na piśmie z odpowiednimi podpisami itd. Umowa zostala po kilku latach rozwiązana , na zasadzie porozumienia stron .
Zadnych zobowiązan wzajemnych do uregulowania na koniec nie było . Rozstalismy się przepisowo.
Oprócz kopii umowy , aneksów i tych kalkulacji z podaną wielkością zobowiązania miesięcznego /podawano także kwotę zobowiązania w skali rocznej/ zwano go odpłatnością-ryczaltem ,to nie posiadam żadnych innych dowodów, które by udowadniały ,że takowe zobowiązania pieniężne uiszczałem .
W obecnym , czasie z faktu ,ze byla taka umowa i musiałem uiszczać takie odplatności usiluję coś udowodnić.
Wiem,że nad tym wszystkim unoszą się przepisy Kodeksu Cywilnego .,ale czy mam je rozumieć tak,ze jak podpisalem taką umowę , to musiało tak być ?
Ja wiem , że tak było i jeszcze gorzej dla mnie , ponieważ musiałem zgodnie z umową uiszczać tzw dodatkowe odpłatności .
Ale jakie argumenty przedstawić przeciwnikowi / mocny . ma władzę/, żeby moje było wiarygodne i prawnie uzasadnione.Na razie udaje greka i kluczy,nie rozumie albo nie chce zrozumieć tematu tej umowy i tych zobowiązań . Żąda udowodnienia .tego co jest istotą sporu innymi środkami . Dla ciekawostki , to ich nie wytwarzano , nie było podstaw prawnych.