W 90% decyzje polityków tylko przedłużają i pogłębiają kryzys - choćby polska - co kryzys, to rząd nakłada nowe podatki, a przecież inwestorzy od zarania dziejów krzyczą, co im w polsce przeszkadza: wysokie podatki, bariery administracyjne - tymczasem rząd tworzy nowe i nazywa to "walką z kryzysem". Oni doskonale wiedzą, że te działania to bzdura - ale politycy muszą na czymś zarabiać" na ochronie klimatu, dożywianiu dzieci, straszeniu własnością prywatną - chcą powiększać swoje imperium kosztem zwykłych ludzi.