Na godzinę 20:57 to raczej speleolodzy. Jedynie DJIA jest o metr wyżej, czyli z robili krok naprzód. Czyli jutro polscy grotołazi podążą z rana ich śladem, aż do publikacji kwartalnych wyników makro. Czy można spodziewać się dobrych, raczej nie. Dane z przemysłu raczej będą złe skoro spada konsumpcja. W każdym razie będzie wiadomo czy ten wskaźnik fluktuuje czy też ma tendencję spadkową. Parę kiepskich danych makro, szybka wrzutka do komputera i w przyszłym tygodniu 3200 na WIG20. Zresztą to było widać jak byki rwały się do boju robiąc zawrotny obrót 1,6 mld zł. Przy ponad 2,2 mld zł na spadkach w piątek. Mówiąc krótko rynek czeka na korektę.