nad Tamizą pojawiły się dyskusje z powodu kosztów papieskiej pielgrzymki - w lipcu rząd ogłosił, że będzie ona kosztować brytyjskich podatników 12 mln funtów - o 4 mln więcej, niż wcześniej przewidywano.
Dziwię się rządowi jakby nie było anglikańskiego państwa. I na pewno tych dodatkowych 4mln nie zrekompensują wpływy podatkowe ze sprzedaży tych "popegadgetów"